Bolące zęby, krwawiące dziąsła czy plamki na języku są najczęściej efektem wieloletniego zaniedbania pielęgnacji jamy ustnej. Stomatolodzy alarmują, że niedokładne szczotkowanie, źle dobrana szczoteczka i niezdrowa dieta mogą doprowadzić nie tylko do dziur czy płytki nazębnej, inaczej zwanej kamieniem, ale także do niebezpiecznej choroby zębów, czyli paradontozy, która w niedalekiej przyszłości może pozbawić nas całego uzębienia. Jeśli jednak problemy nie znikają mimo naszego zdrowego trybu życia i starannej troski o stan zębów, jama ustna może wysyłać nam sygnały. Gdy niebezpieczne zmiany zachodzą w całym naszym organizmie, znać o tym może nam dać... nasza buzia. Jak jednak samemu zdiagnozować taką chorobę?
Zanim jednak wskażemy Państwu przydatne wskazówki, chcielibyśmy podkreślić, że podane niżej objawy nie oznaczają jednoznacznie choroby. Dlatego zanim czym prędzej pognamy do specjalisty, wybierzmy się najpierw do dentysty, który najdokładniej sprecyzuje, skąd biorą się nasze problemy.
Wspomniane powyżej krwawienie dziąseł powinno nas zaniepokoić w szczególności, gdy w naszej rodzinie występowała wcześniej cukrzyca. Zwiększony poziom cukru we krwi naraża uzębienie na łatwiejsze zapadanie na stany zapalnym, tym samym sprawiając, że wyleczenie ich staje się niezwykle trudne. Jeśli zatem drobne zapalenia zostają z nami dłużej niż wskazane, koniecznie skontaktujmy się ze stomatologiem.
Tak samo powinniśmy postąpić, jeżeli męczy nas nieprzyjemny zapach z ust. Jego pochodzenie może być wielorakie: woń może wynikać z zaniedbania szczotkowania, może także wystąpić jako zapowiedź wspomnianej wcześniej paradontozy. Jeśli jednak przykładamy się do pielęgnacji jamy ustnej, zapach najprawdopodobniej świadczy o problemach, których będziemy musieli poszukać głębiej. Specyficzna woń może występować przy chorobach nerek, problemach z układem pokarmowym, ale także przy zapaleniu zatok.
Powodem do zmartwień winna być też suchość w ustach, która pojawia się nie tylko w stresujących momentach. Takiego objawu absolutnie nie możemy ignorować, gdyż ślina jest niezbędnym elementem w walce z bakteriami występującymi w jamie ustnej. Stomatolodzy mogą zaproponować nam przyjmowanie substytutów śliny, przykładowo w formie sprayu, bądźmy jednak czujni, gdyż suchość może świadczyć także o niebezpiecznej chorobie Parkinsona czy reumatoidalnym zapaleniu stawów.
Nie da się ukryć, że w celu uniknięcia kłopotów związanych z chorobami jamy ustnej, wystarczy zawczasu wyrobić w sobie nawyk perfekcyjnej pielęgnacji uzębienia. W ten sposób jednak możemy się także ochronić przed niebezpiecznymi chorobami całego organizmu. Dentyści ostrzegają, by nie zapominać o szczelinach między dziąsłami i dziurach w uzębieniu, przez które bakterie przedostają się do krwiobiegu, nie tylko zaburzając pracę układu odpornościowego, ale też przedostając się dalej, często do bardzo odległych narządów. W ten sposób możemy nabawić się choroby serca.
Wydaje się zatem jasne, że prawidłowa i staranna pielęgnacja zębów pozwoli nam się cieszyć zarówno pięknym uśmiechem, jak i dłuższym zdrowiem. Nie zapominajmy jednak, by uważnie przyglądać się zmianom zachodzącym w naszej jamie ustnej i nigdy ich nie ignorować.