Chodziła raz jedna Pani do kościoła,
a, nie siadała z bratem do wspólnego stołu.
Nie lubiła się bratać,
nie lubiła się swatać.
Tylko kłóciła się o pieniądze,
nie była ona dobra jak sądzę.
Obyczaje na to fik
i problem znikł.
Data dodania: 2016-01-17
Wyświetleń: 1258
Przedrukowań: 0
Głosy dodatnie: 0
Głosy ujemne: 0
Chodziła raz jedna Pani do kościoła,
a, nie siadała z bratem do wspólnego stołu.
Nie lubiła się bratać,
nie lubiła się swatać.
Tylko kłóciła się o pieniądze,
nie była ona dobra jak sądzę.
Obyczaje na to fik
i problem znikł.