Stowarzyszenie zrzesza obecnie 18 firm z południowej Wielkopolski. Wśród nich są przedsiębiorstwa przetwórcze, hodowlane i produkcyjne. Współpracują w zakresie ochrony środowiska naturalnego, edukacji ekologicznej, promowania terenów województwa wielkopolskiego jako miejsca wypoczynku oraz kształtowanie postaw proekologicznych. – Nawiązując do rolniczych tradycji Wielkopolski, promujemy nowoczesne podejście do prowadzenia biznesu w zgodzie z ekologią. Właśnie dzięki naturze powstaje u nas wiele miejsc pracy – mówi Leszek Wenderski, przewodniczący stowarzyszenia. – To system naczyń połączonych: gdy w dobrej kondycji jest lokalne rolnictwo, rozwijają się nie tylko firmy bezpośrednio z nim związane, ale też dystrybucyjne czy serwisowe. Łączymy siły i wiedzę, by być dobrym partnerem do rozmów z samorządami i mieszkańcami o przyszłości regionu.
Szczególnie ważna dla lokalnych przedsiębiorców jest ochrona rolniczych terenów województwa wielkopolskiego przed ich nadmiernym uprzemysłowieniem. Jednym z pierwszych tematów, którym chcą się zająć, są plany inwestycyjne, mogące zakłócić rozwój regionu w zgodzie z ekologią. Wśród nich jest budowa kopalni odkrywkowej. – Analizujemy ten kierunek wspólnie z ekspertami – zauważa rzecznik prasowy stowarzyszenia Adam Legutko. - Jesteśmy przekonani, że budowa kopalni zahamuje rozwój regionu, bo spowoduje zniszczenie tysięcy miejsc pracy bez zapewnienia adekwatnej liczby nowych stanowisk. Do tego dochodzą nieodwracalne zmiany środowiska naturalnego w promieniu 50 kilometrów od kopalni.
Członkowie stowarzyszenia przeprowadzili do tej pory kilkanaście spotkań z mieszkańcami na temat przyszłości południowej Wielkopolski, w tym planów budowy kopalni. Teraz zamierzają rozmawiać o tym z kandydatami do władz samorządowych.