Warto również niektóre prace, np. układanie kostki brukowej, zostawić na przyszły rok; dzięki temu można będzie pozwolić sobie na droższe, ale lepsze surowce.
Do łącznego kosztu budowy zaliczyć trzeba prace prowadzące do osiągnięcia kolejno: stanu zerowego, stanu surowego zamkniętego, stanu wykończonego i instalacji. Całkowity koszt obejmie również robociznę.
W pierwszej kolejności należy ustalić, w którym miejscu działki zostanie postawiony dom. Następnie należy ściągnąć humus, tj. wierzchnią warstwę podłoża. Następnie przyszły kształt budynku zostaje nakreślony przez geodetę, co staje się pierwszym krokiem do budowy fundamentów. Nie zaszkodzi również zamówienie badania geologiczne gruntu. Takie badanie kosztuje kilkaset złotych, co w skali budowy nie jest dużą kwotą, a dzięki temu dowiemy się, jakie warunki gruntowe są na naszej działce. Pozwoli to w przyszłości uniknąć przykrych niespodzianek, jak choćby wysokiego stanu wód gruntowych. Jednak, jeśli dookoła są już wybudowane domy, o specyfikę gruntu można zapytać sąsiadów.
Wszystkie prace, aż do stanu surowego zamkniętego, powinny być wykonywane jedna po drugiej, ponieważ na tym etapie często są one od siebie zależne. Zakładając, że budujemy dom z użytkowym poddaszem, kolejność prac jest następująca: wykonanie płyty fundamentowej lub fundamentów z podłogą, wymurowanie ścian nośnych, wykonanie stropu, wykonanie więźby i pokrycia dachowego. Ściany szczytowe domurowuje się dopiero w momencie, gdy zostanie skończona więźba dachowa. Następnie należy podjąć decyzję, czy ocieplenie budynku zrobić, kiedy już będzie prawie gotowy, czy wykonać je jeszcze na etapie stanu surowego zamkniętego. Niewskazane jest ocieplanie domu przy bardzo wysokich czy ujemnych temperaturach, najlepszy czas to wiosna lub jesień. W przypadku domów energooszczędnych zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest zrobienie izolacji na etapie stanu surowego zamkniętego. Wstawienie okien i drzwi zamyka ten etap budowy.