Słowo wstępu
Przede wszystkim musisz zdawać sobie sprawę, że natłuszczanie włosów jest procesem w pełni naturalnym i nie można go całkowicie wyeliminować. Problemem jest jedynie skala zjawiska, ponieważ u niektórych osób gruczoły skóry głowy są bardziej aktywne i powstaje znany efekt: umyte rano włosy wieczorem wyglądają strasznie, a do tego oczywiście gorzej się układają i powodują wrażenie dyskomfortu.
Do usuwania substancji o charakterze tłuszczowym, używa się detergentów. Jednym z „ulubionych” składników szamponów do włosów (nie tylko zresztą), jest SLS, czyli laurylosiarczan sodu. Jest to bardzo silny detergent anionowy, który doskonale usuwa tłuszcz. Pojawia się jednak pewien problem, ponieważ środek ten jest aż nazbyt silny i może powodować uszkodzenia błon komórek skóry, a to prosta droga do nasilenia się przetłuszczania włosów.
Czy usuwanie przetłuszczenia to dobry pomysł?
W pierwszym odruchu reakcją na przetłuszczające się włosy jest usuwanie nadmiaru substancji tłuszczowych. To jednak przynosi marne efekty. Dobry szampon nie tylko usuwa problem, ale musi likwidować jego przyczynę. Szampon bez SLS jest w tym zdecydowanie skuteczniejszy, ponieważ dzięki odpowiedniej mieszance witamin, minerałów i substancji aktywnych potrafi regulować pracę gruczołów łojowych i w ten sposób długofalowo ograniczać przetłuszczanie się włosów. Sposobem na przetłuszczające się włosy bardzo często jest nie ich przesuszenie, ale wręcz nawilżenie, przez co aktywność skóry głowy ulegnie redukcji także w przyszłości.
Na co nie dać się nabrać?
Nie wierz w to, że szampony z silnymi detergentami trwale usuną problem przetłuszczających się włosów, ponieważ wynika on z wadliwego funkcjonowania komórek skóry głowy. Szampon, który działa tylko i wyłącznie na włosy, ale nie wywiera pozytywnego wpływu na kondycję skóry, nie może trwale zlikwidować problemu. Stopień nawilżenia włosów nie wynika z ich budowy czy funkcjonowania, ale z fizjologii komórek, które otaczają cebulki włosowe.
Nie daj się nabrać na reklamy, które szampony z silnymi detergentami przedstawiają jako bardzo skuteczne. Owszem, doskonale usuwają one tłuszcz, ale prawdę mówiąc, podobny efekt można osiągnąć delikatniejszymi środkami, które jednocześnie pielęgnują skórę głowy. W przypadku silnych środków łatwo o uszkodzenia skóry głowy, podrażnienia, a także reakcje alergiczne. Związki siarki, takie jak SLS, bardzo mocno ingerują w prawidłowa budowę błon komórkowych i nasilają jeszcze zjawisko przetłuszczania, które jest naturalnym mechanizmem obronnym przeciwko szkodliwym czynnikom chemicznym i fizycznym.
Łagodnie, ale długoterminowo
Zamiast silnego, krótkotrwałego działania detergentów o dużej mocy, lepiej jest długofalowo stosować środki łagodniejsze, które nie wywołują podrażnień, a tym samym nie powodują nasilenia problemów z przetłuszczaniem. Wybierając dobry szampon wzbogacony o kompleks minerałów i witamin, nie tylko dbasz o higienę włosów, ale także o zdrowie skóry głowy. Inna sprawa, że takich szamponów jest mniej niż tych, które bazują na silnych detergentach, ale opłaca się ich poszukać. Pienią się one często nieco słabiej i wymagają pozostawienia na głowie przez kilka minut, ale to przecież nie jest wielkim problemem.