To zupełnie normalne, że zdarzą się wam chwile desperacji, kiedy otępiali z braku snu, między jednym a drugim karmieniem czy przewijaniem, i z głową, która pęka od niemowlęcych krzyków, odniesiecie wrażenie, że to, co do tej pory uważaliście za „życie”, trzeba bezpowrotnie pożegnać. Nie panikujcie: strach i niepewność, która ogarnia człowieka w trudnych i nowych dla niego sytuacjach, jest naturalną reakcją obronną organizmu. Mimo że ciężko teraz w to uwierzyć - z dnia na dzień będzie tylko prościej, a życie (przynajmniej jego znaczna część), zacznie wracać na swoje tory. Jeśli wasz maluch urodził się wiosną i właśnie skończył trzy miesiące, a lato właśnie puka do waszych drzwi, spokojnie możecie zacząć planować wakacje z dzieckiem.
Pierwsze miesiące życia dziecka są niezwykle ważne dla jego prawidłowego rozwoju, a organizm małego człowieka jest jeszcze bardzo wrażliwy, dlatego szykując się na wakacje z dzieckiem, wybierzcie raczej jakieś spokojne, ustronne miejsce, z nieograniczonym dostępem do wszystkich wygód i bieżącej wody. Wycieczki poza granice kraju zdecydowanie nie są wskazane, ponieważ maluch może cierpieć wystawiony na działanie ekstremalnych temperatur i nie tolerować lokalnej wody. Traumą mógłby też stać się lot samolotem – szczególnie start i lądowanie. Dlatego trzeba rozważyć niezbyt daleką podróż własnym samochodem, najlepiej wyposażonym w klimatyzację. Zarezerwujcie pokój z dużym zapasem czasu, żeby potem uniknąć przykrej niespodzianki, po całym dniu wyczerpującej podróży. Upewnijcie się też, czy gospodarz w cenie pokoju przewiduje udostępnienie wam łóżeczka turystycznego, czy powinniście takie kupić albo wypożyczyć. W zależności od tego na co nastawiacie się, szukając miejsca do wypoczynku, zdecydujcie czy szukacie samego pokoju, czy też pokoju z możliwością opłacenia posiłków z lokalnej kuchni. Ta druga opcja, choć z pewnością droższa, pozwala oszczędzić wiele cennego czasu, który można wykorzystać na odpoczynek - szczególnie mamy, które jeszcze karmią piersią. Ta opcja zakłada, żeby nie tracić kilku godzin w ciągu dnia na poszukiwanie sklepu, robienie zakupów i przygotowanie posiłków. To, w założeniu mają przecież być wakacje z dzieckiem, a nie obóz pracy.
Podczas pakowania, pamiętajcie o zabraniu niezbędnych rzeczy, które będą wam potrzebne podczas urlopu, a w które ciężko zaopatrzyć się na miejscu, szczególnie jeśli to niewielka wieś: kremu do pielęgnacji delikatnej skóry dziecka, z wysokim filtrem UV, odpowiedniej ilości mleka w proszku, termosu, w którym z łatwością da się przewozić wrzątek i można szybko zrobić pożywną mieszankę mleczną podczas podróży, zapasu pieluch i wilgotnych chusteczek, mleczka do ręcznego prania dziecięcych ubrań, turystycznej wanienki, wózka i moskitiery, którą można założyć również na łóżeczko, sprayu do odstraszania insektów, a jeśli dziecko już siada i trzyma główkę, także leżaczka, w którym można je usadzić i zabezpieczyć przed wypadnięciem szelkami, żeby umożliwić mu oglądanie świata w trakcie swoich aktywnych godzin. Pakując ubranka, najlepiej postarajcie się uwzględnić prognozy pogody i nieprzewidziane wypadki losowe. Innymi słowy: mały zapas, niestety, okaże się nieodzowny. Nie wolno też zapomnieć o smoczku, bez którego w pierwszych miesiącach życia żadne dziecko nie potrafi usnąć, czy się uspokoić i ulubionej zabawce, choćby grzechotce! Przyda się też ciepły kocyk – na wypadek nagłego załamania pogody. Czy już jesteście przerażeni ilością rzeczy, które musicie zabrać po lekturze tego tekstu? Bez obaw, przywykniecie, a potem wszystko to stanie się dla was oczywiste. Przyjmijcie po prostu, że spakowanie się w sposób, który przewiduje wszystkie kryzysowe sytuacje sprawi, że wasze pierwsze wakacje z dzieckiem upłyną bezstresowo, pozwolą w pełni nacieszyć się czasem, który możecie spędzić wspólnie i pozytywnie wpłyną na relację z małym człowiekiem, który pojawił się w waszym życiu.