Bluzka z baskinką powstała w XVl wieku jako sztywny, sznurowany stanik przypominający lejek. Wielki renesans przeżyła w latach 50-tych, kiedy to eksponowanie talii było głównym trendem. Zaś szturmem wdarła się na modowe salony w 2010 roku i zostaje na nich po dziś dzień.
Baskinka jest marszczoną lub plisowaną falbaną wszytą koniecznie na wysokości talii. Jej zalety dostrzegli producenci bluzek, spódnic, sukienek oraz żakietów. Na pewno najpopularniejsza z tej grupy, bluzka z baskinka ma najwięcej zwolenniczek.
Odpowiednio dobrana bluzka z falbaną wszytą w talii potrafi pięknie wymodelować sylwetkę i nadać nawet kobietom o chłopięcej budowie pięknych krągłości na wysokości bioder, zwężając przy tym jednocześnie talię. Dzieje się tak dzięki pionowemu odcięciu lub przeszyciu na wysokości pępka, co daje optyczny efekt klepsydry, czyli najbardziej pożądanej kobiecej sylwetki. Mogła się nią poszczycić sama Marilyn Monroe, więc jest o co wlaczyć.
Jednak panie o dość dużym i wystającym brzuszku powinny unikać bluzek z krótką baskinką oraz z mało rozciągliwych, koszulowych materiałów. Lepiej zdecydować się na bluzkę wykonaną z delikatnej, rozciągliwej dzianiny, która dopasuje się do naszej sylwetki, z dłuższą baskinką. Kobiety o obfitym biuście powinny wybrać bluzkę na szerokich ramiączkach, które wizualnie wyszczuplą górę sylwetki, a szerszy pas materiału wszyty w talii zrównoważy całą sylwetkę. Warto też rozejrzeć się za bluzką ze specjalnymi, podłużnymi przeszyciami wzdłuż biustu co pozwoli bluzce ładnie go wyeksponować.
Panie, których natura aż tak hojnie nie obdarzyła mogą postawić na ciekawe akcenty w okolicy dekoltu. Sprawdzi się zawsze modna bluzka z baskinką i kołnierzykiem, model z naszytymi na biuście kieszonkami lub dobranie do klasycznej wersji efektownego naszyjniku, który odciągnie wzrok od małego biustu i doda mu objętości.
Bez względu na to jaką mamy figurę i jakie jej mankamenty chcemy ukryć, przy odrobinie wysiłku każda z nas znajdzie idealną bluzkę z baskinką dla siebie.
