Mieszkanie dla jednej osoby, popularnie nazywane kawalerką, a może zakup ziemi pod domek jednorodzinny? W co lepiej zainwestować? Kto stanie się docelowym odbiorcą naszej lokaty? Zapraszam do krótkiej lektury. 

Data dodania: 2013-02-04

Wyświetleń: 1515

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Mieszkanie jednopokojowe nazywa się kawalerkami i zapewne wielu panów, którzy nigdy nie zamierzali się ożenić, wybiera właśnie takie lokum, kierując się jego niską ceną i niewielką powierzchnią do sprzątania. Bardzo często jednak kawalerki wynajmują młodzi ludzie, którzy chcą zamieszkać ze sobą, ale jeszcze nie mają funduszy lub sprecyzowanych planów na większe mieszkanie. Oczywiście, osoba oddająca nieruchomość pod wynajem często zastrzega, że nie może w niej mieszkać więcej osób, niż jest pokoi. Wynika to z troski, by mieszkanie nie stało się studencką sypialnią, która doprowadzi sąsiedztwo do szału. W przypadku jednak pary, czy to małżeństwa, czy chłopaka z dziewczyną, niebezpieczeństwo zniszczenia kawalerki jest bardzo niewielkie. Jako lokatorzy prawdopodobnie nie pobędą tam dłużej niż rok czy dwa, ale właścicielowi kłopotów nie przysporzą. Dlatego coraz częściej kawalerki stają pierwszymi wspólnymi mieszkaniami par. A kawalerowie? Cóż, najchętniej wciąż mieszkają z towarzyszami ze studiów albo rozglądają się za większymi lokalami...

Nie każdego stać na zakup ziemi i wybudowanie domu jednorodzinnego. Mimo to prawie każdy może w takim mieszkać. Niewiele tego typu budynków budowanych jest z myślą o wynajmie, lecz wzrastająca mobilność społeczeństwa sprawia, że właściciele przenoszą się w inne miejsca, a do domków szukają lokatorów. Wbrew pozorom wynajęcie niewielkiego domku pod miastem nie musi być wcale droższe niż mieszkanie w jego centrum. Właścicielom może bardziej zależeć na tym, żeby biorący w najem opiekowali się jego nieruchomością i dbali o otaczającą ją działkę niż na maksymalizacji zysków z pobieranego czynszu. Wynajęcie domku jest więc alternatywą dla wszystkich tych, którzy cenią sobie świeże powietrze, możliwość trzymania zwierząt i pewną izolację od sąsiadów. Dla właściciela najważniejsza jest tu długoterminowa korzyść, związana z nieprzerwanym opłacaniem czynszu przez lokatorów. Dlatego domki rzadziej wynajmuje się studentom, a częściej osobom starszym, które prowadzą własną działalność gospodarzą.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena