Co robić zimą w Sopocie? Większość miasteczek turystycznych nie przyciąga gości w okresie jesienno-zimowym. Czy Sopot też zmieni się w miejscowość z pustymi ulicami i opuszczonymi apartamentami wczasowymi? Okazuje się, że nie. 

Data dodania: 2012-12-27

Wyświetleń: 1467

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 2

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

2 Ocena

Licencja: Creative Commons

Osoby znające Sopot tylko ze słonecznej plaży i opalania się oraz zażywania morskich kąpieli mogą być mile zaskoczone, widząc ten piękny kurort także w zimowej szacie. Mało kto wie, ale prawie w centrum Sopotu znajduje się Łysa Góra.

Jest to wzniesienie o wys. 110 m n.p.m., z którego rozciąga się przepiękny widok na Zatokę Gdańską. Łysa Góra to nie tylko punkt widokowy, ale też miejsce wyciągu narciarskiego o długości 286 m. Stok jest oświetlony, sztucznie naśnieżany i ratrakowany. To chyba jedne z nielicznych miejsc na świecie, gdzie zjeżdżając na nartach lub sankach, można obserwować morze i jednocześnie wdychać jod, którego to największe stężenie przypada jesienią i zimą.

Stok jest wyposażony w wypożyczalnię sprzętu narciarskiego, trenera i fachową obsługę. Orczyk przy odpowiednich warunkach czynny jest codziennie od 9 do 22. Na oficjalnej stronie wyciągu można uzyskać pełne informacje dotyczące cen biletów i oferowanych usług.

Gdy już trochę przemarzniemy, możemy zajrzeć do karczmy Sabat, która znajduje się tuż przy stoku. Przyciąga turystów smakowitymi daniami, miłą obsługą oraz atmosferą. W karczmie nie tylko można zjeść coś smakowitego, ale także poczuć góralski klimat.

Dla fanów nart biegowych również nie zabraknie atrakcji, ponieważ miejsca do uprawiania tego sportu jest pod dostatkiem. Czas w końcu obalić mit, że zimą możemy bawić się tylko w górach! Przekonaj się o tym osobiście, odwiedzając Sopot o tej porze roku. 

Licencja: Creative Commons
2 Ocena