Najpoważniejszy błąd wiąże się oczywiście z nadmiernym zaufaniem, jakim przedsiębiorcy darzą czynniki pozamerytoryczne. Atrakcyjna strona internetowa biura rachunkowego, ciekawa oferta oraz interesująca kampania promocyjna wzmacniają przeświadczenie o tym, że mamy do czynienia z firmą wartą polecenia. Niekiedy rzeczywiście tak jest, zdarza się jednak i tak, że oryginalne chwyty marketingowe służą między innymi do ukrywania braków merytorycznych. Skoro więc podchodzimy z dystansem do reklam środków chemicznych oraz produktów spożywczych, nie inaczej powinniśmy zachowywać się również wówczas, gdy w grę wchodzą biura rachunkowe.
Zalecany brak zaufania do kampanii reklamowych nie oznacza przy tym, że przedsiębiorca traci możliwość weryfikacji podmiotu, który poleca mu usługi z zakresu rachunkowości. Wspomniana weryfikacja powinna dotyczyć między innymi kwestii formalnych, biura rachunkowe są bowiem zobligowane przez przepisy polskiego prawa do legitymowania się dokumentami potwierdzającymi, że ich działalność jest legalna. Te dokumenty to między innymi wydany przez ministra finansów certyfikat, a także wpis do rejestru biegłych rewidentów, nie wolno przy tym zapominać i o tym, że pracownicy biura rachunkowego muszą być ubezpieczeni od odpowiedzialności cywilnej na wypadek, gdyby ich błędne decyzje wpłynęły negatywnie na położenie firmy, której doradzali. Doświadczenie zleceniodawców podpowiada, że nie każde biuro rachunkowe przestrzega tego rodzaju zaleceń, należy jednak liczyć się z tym, że współpraca z nim może zakończyć się rozczarowaniem.
Na szczególną uwagę przy wyborze biura rachunkowego zasługuje także argument cenowy, wielu przedsiębiorców zapomina bowiem o dość ścisłym związku, jaki występuje pomiędzy jakością i ceną kolejnych usług. Owszem, na konkurencyjnym rynku często mamy do czynienia z obniżonymi stawkami, które mają pomóc pracownikom biura rachunkowego w pozyskaniu nowych klientów, jeżeli jednak jeden z podmiotów stale utrzymuje ceny niższe niż konkurencja może to oznaczać, że świadczone przez niego usługi nie są warte wiele więcej. Nikt nie nakazuje zleceniodawcom korzystania z usług najdroższych, nadmierne przywiązanie do argumentu cenowego może jednak nieść za sobą negatywne konsekwencje.
