Jak już wcześniej wspomniałam, wielki talent nie jest potrzebny, ale przydaje się mieć go chociaż odrobinkę, opcjonalnie, bo mój chłopak radzi sobie i bez tego :-) a także zapał i chęć zrobienia czegoś nowego i niezwykłego. Dodatkowo przydatne będą narzędzia, takie jak: papierowe serwetki, papier ryżowy, zestaw pędzli (najlepiej mieć miękki, twardy, oraz bardzo cieniutkie), kilka farb akrylowych na dobry początek, klej do decoupage i oczywiście lakier do odpowiedniej powierzchni. Na samym początku swojej przygody z techniką serwetkową nie musimy mieć innych dodatkowych preparatów, które wywołują niesamowite efekty. Początkowo zajmijmy się kompletowaniem serwetek lub papieru ryżowego i podstawowych materiałów. Możemy też, zamiast kupować całe paczki serwetek, zaopatrywać się w pojedyncze wzory w specjalnych sklepach z materiałami do decoupage.
Od czego zacząć?
Najlepiej na samym początku nauczyć się dobrze przyklejać wybrany przez siebie motyw. Dobrze jest też zaczynać od małych wzorów, które znacznie łatwiej się przykleja. Delikatnie nałóżcie niewielką ilość kleju na wybrany przez siebie przedmiot i na to przyłóżcie serwetkę. Dodatkowo dociśnijcie ją, aby nie miała pęcherzyków powietrza pod spodem. Możecie też posmarować klejem wierzch serwetki czy papieru ryżowego i delikatnym pędzlem rozprostować serwetkę. Uważajcie, żeby tylko nie rozerwać wzoru! Pewnie zastanawiacie się, czy używać papieru ryżowego, czy może lepsze są zwykłe papierowe serwetki. Otóż papier ryżowy jest nieznacznie grubszy od serwetki, dlatego też trudniej jest go rozerwać i nie zwija się podczas klejenia. Jednak dla mnie wdzięczniejsze są serwetki. Przede wszystkim dlatego, że są znacznie tańsze i wszędzie dostępne, tak że w każdym sklepie możemy je dostać. Mają też bogatą gamę kolorów, dzięki czemu dodatkowo korzystnie na nie spoglądam.
A na końcu...
Kiedy już przykleimy wybrane wzory, możemy, a nawet powiedziałabym, że musimy utrwalić swoją pracę poprzez lakierowanie. W sklepach możemy znaleźć różne lakiery, ale ja najbardziej lubię stosować takie w spreju. Dzięki nim nie ma zacieków na naszej pracy, nie niszczymy pędzli i mamy jednakową grubość lakieru na całej pracy. Same korzyści :)
