Swe właściwości lecznicze czosnek zawdzięcza przede wszystkim związkom siarki, wśród nich największą rolę odgrywa allicyna. To właśnie ona jest zabójcza dla wszelkich wirusów i bakterii żyjących w górnych odcinkach dróg oddechowych. Związek ten odpowiedzialny jest również za charakterystyczny i dla niektórych niezbyt przyjemny zapach czosnku. Podczas grypy każdy doceni działanie antywirusowe tego warzywa. Jeden głęboki wdech powietrza nad zmiażdżonym czosnkiem czyści zatkany nos lepiej niż krople z reklamy w telewizji. Przyłożenie czosnku do rany natomiast pozwoli nam zapomnieć o ryzyku zakażenie. Należy pamiętać, iż właściwości antyseptyczne wykazuje jedynie surowy czosnek, po obróbce termicznej traci on swą moc.
W czosnku cenne są nie tylko związki siarki. Zawiera on także witaminy B1, B2 i C oraz wiele innych ważnych substancji takich jak jod, potas, sód, wapń, żelazo i kwas krzemowy, węglowodany i niewielkie ilości białka oraz flawonoidów. Stwierdzono, iż regularne spożywanie czosnku sprzyja obniżeniu poziomu "złego" cholesterolu. Wpływa to pozytywnie na serce, obniża ciśnienie krwi, zapobiega odkładaniu się tłuszczu w tętnicach i tym samym chroni przed poważnymi schorzeniami układu krwionośnego. Obecnie trwają badania nad zastosowaniem czosnku w zabobieganiu chorobom nowotworowym.
No dobrze, czosnek ma multum właściwości zdrowotnych, jednak nie sprzyja zbytnio nawiązywaniu nowych znajomości;) Co zrobić, aby pozbyć się jego zapachu po zjedzeniu? Nie ma niestety w 100% skutecznego rozwiązania. Zapach z ust w pewnym stopniu zamaskuje żucie pietruszki lub wypicie szklanki ciepłego mleka. Problemem jednak jest to, iż w przypadku regularnego spożywania dużych ilości czosnku woń wydostaje się również przez pory skóry i nie ma na to rady. Dlatego zaleca się umiar (1 ząbek dziennie) i nie spożywanie go co najmniej na 2 dni przed zaplanowanym ważnym spotkaniem.