Odkąd pamiętam, uporczywy kaszel towarzyszył mi niemal stale, przez okrągły rok. Wciąż czułem drapanie w krtani, które nasilało się zwłaszcza po spożyciu pikantnych potraw, których jestem namiętnym zjadaczem.
Kaszel był uciążliwy nie tylko dla mnie, ale także dla osób, w których pobliżu się znajdowałem.
O sposobie leczenia poprzez ssanie oleju słonecznikowego słyszałem już dużo wcześniej i nawet próbowałem tego, ale smak i widok ssanego oleju skutecznie zniechęcił mnie do tego.
No cóż, jednak natura nie dawała za wygraną i po wielu latach kaszlu, za namową teściowej, spróbowałem jeszcze raz.
Jakież było moje zdziwienie, kiedy po ok 3-4 tygodniach codziennego ssania oleju, kaszel ustał, a ja zacząłem swobodnie oddychać i w końcu mogłem z dużą przyjemnością zajadać się pikantnymi potrawami.
Olej ssałem przez pół roku, do nastania wiosny. Wiosna i lato to czas, kiedy nie wiedziałem co to kaszel. Niestety wraz z nastaniem jesieni, kaszel powrócił. Podejrzewam, że mój organizm nie pozbył się w dostatecznym stopniu zalegających w nim toksyn.
Poranny rytuał ssania oleju stał się dla mnie codziennością, który ponownie pomógł mi pozbyć się kaszlu.
Jak ssać olej słonecznikowy?
Rano na czczo lub wieczorem (ale po upływie 3-4 godzin od ostatniego posiłku) należy wziąć do ust najwyżej 1 łyżkę stołową oleju słonecznikowego lub arachidowego. Olej należy ssać w przedniej części ust (między ustami a zębami), tak jakbyśmy płukali zęby.
Ssać należy 20-30 minut.
Po tym czasie olej należy wypluć (w żadnym razie nie połykać, gdyż olej wchłania z organizmu toksyny), a jamę ustną dobrze wypłukać (ja robię to myjąc zęby pastą).
Metodę tą można stosować dowolnie długo, a ona sama jest nieszkodliwa. Stosować ją można w leczeniu zapalenia żył, chronicznej anemii, chorób żołądka, jelit, serca, układu krwionośnego, chorób stawów, paradontozy, zatok, stanu zapalnego oskrzeli i wielu innych.
Jeśli komuś przeszkadza smak oleju, można do niego dodać 3-4 krople miętowego Dentoseptu lub Azucalenu (wyciąg z rumianku oraz nagietka).
Osobom zdrowym zaleca się profilaktyczne stosowanie tej metody przez dwa tygodnie.
Sama metoda ssania oleju słonecznikowego znana jest już od tysięcy lat, pochodzi z indyjskiej ajurwedy, stosowana była także przez syberyjskich znachorów.