Kichanie, katar, ból głowy i ogólnie złe samopoczucie to dal osób uczulonych tzw. norma. Nawet ci, którzy mieszkają w domkach jednorodzinnych wolą raczej unikać zieleni i przebywania w swoim ogrodzie. Ale alergia to nie wyrok, mimo wszystko będąc nawet uczulonym na trawę lub pyłki roślin, można spędzać chwilę w swojej altanie lub na leżaku z gazetą w ręku. Jak to zrobić?
Ogród dla alergika to dość specyficzne miejsce. Przestrzeń zielona, którą dysponujemy, powinna być wyjątkowo starannie zaplanowana, a najważniejszym aspektem są rośliny. Ten element dotyczy wszystkich ogrodów i odgrywa w nich równie ważne role, jednak w przypadku ogrodu projektowanego z myślą o alergikach, nie zastanawiamy się nad tym, jakie rośliny posadzić, tylko jakich się wystrzegać. Występowanie choćby jednego egzemplarza silnie uczulającej rośliny może mieć zły wpływ na osobę uczuloną.
Roślin tego typu nie ma na szczęście dużo. Chodzi tutaj oczywiście o silnie uczulające drzewa jak brzozy, leszczyny czy olchy, nie wskazane będą również w takiej przestrzeni egzotyczne trawy. Ich natura bardzo utrudnia koszenie i czyni z nich mocny alergen. Ze względu na opadające na ziemię kwiatostany topoli, również tego gatunku powinniśmy się wystrzegać w antyalergicznym ogrodzie. Struktura kwiatów może sprzyjać nasileniu objawów alergii.
Sprawa tradycyjnej trawy nie wygląda tak czarno, jak sie pozornie wydaje. Trawa i alergik będą mogli żyć w idealnej symbiozie, jeśli tylko zieleń ta będzie odpowiednio często pielęgnowana, w tym przypadku regularnie koszona. Zabieg pielęgnacyjny wykonywany raz w tygodniu przez niemal pół roku, poczynając od kwietnia, zapobiegnie zbyt dużemu rozrostowi zieleni. Należy przy tym pamiętać, że siano również silnie uczula, prawdopodobnie więc samym koszeniem i zbieraniem tego materiału powinna zajmować się osoba zdrowa, a miejsce składowania powinno być oddalone od miejsca zamieszkania.
W zasadzie wszystkie inne rośliny są dla alergików przyjazne. Nie ma żadnych ograniczeń, jeśli chodzi o warzywa czy owoce. Również kwiaty czy krzewy ozdobne nie powinny szkodzić osobom uczulonym. Projektując jednak taki wyjątkowy ogród powinniśmy unikać pozostawia dużych, zacienionych przestrzeni pod drzewem, zwłaszcza w pobliżu oczka wodnego. Dlaczego? Parująca ze zbiornika woda w niezbyt nasłonecznionym miejscu nie tylko orzeźwia, ale tym samym zwiększa wilgotność powietrza, co z kolei wpływa pozytywnie na mocno uczulającą pleśń.
Powyższe uwagi mogą być dla nas inspiracją do stworzenia praktycznego i przyjemnego miejsca w pobliżu naszego domu. Mogą być atrakcyjną przestrzenią zarówno dla zdrowych dzieci, jaki i uczulonych dorosłych. Jedni i drudzy będą mogli w miły sposób spędzić czas w ogrodzie, gdy tylko odpowiednio zaplanują projektowanie ogrodu. Wtedy hamak, altana ogrodowa lub huśtawka staną się dla alergików synonimem przyjemności, nie katuszy.