Generalnie trendy dla wszystkich są takie same, lecz zawsze do nas należy wybór odpowiedniej kolekcji lub jej poszczególnych elementów. W ciepłym sezonie 2011 króluje odzież w fasonach, które dobrze znamy z dekady lat siedemdziesiątych. Poniekąd zmienionych, w różnych długościach, lecz równie kolorowych i wzorzystych. Utrzymają się pokazywane już jesienią 2010 motywy zwierzęce, zobaczymy również desenie kwiatowe. Wiosenna moda stawia na odcienie od ciepłej, musztardowej żółci poprzez pomarańcz, aż do czerwieni. Niemniej modne będą szmaragdowe zielenie o różnym nasyceniu, jak też spotkamy lubiane fiolety i arbuzowe róże. Luźne fasony i tuniki będą zdecydowanym sprzymierzeńcem sylwetki zdefiniowanej przez czas. Jeśli lubimy dżins – wkładajmy śmiało, spodnie, koszulę, czy nawet sukienkę z tego materiału. To również trend tego sezonu.
Równolegle do mody nawiązującej korzeniami do stylu hippi, który możemy podkreślać chociażby barwnymi dodatkami, funkcjonować będzie styl retro. To doskonała alternatywa dla Pań ceniących klasykę z lekką nutą fantazji. Koronki, groszki, w tonacjach bardziej stonowanych: kremowych, białych skontrastowanych często z czernią lub głębokim granatem zapewnią nam udane towarzystwo zarówno za dnia, jak i podczas większych okazji. Elementem retro będą również eleganckie żaboty, które ozdobią dekolt, zastępując biżuterię.
Co ponadto? Paski – w różnych szerokościach i połączeniach. Zarówno te marynarskie, jak też drobniejsze. Styliści radzą, aby przy tęższych sylwetkach wybierać te fasony, które ozdabiają wzory o niejednolitej szerokości, czyli paski i paseczki. Równie dobrze możemy łączyć z nimi duże gładkie powierzchnie. Wtedy ich szerokość nie będzie już tak istotna.
Na święta Wielkanocne pokuśmy sie o coś uroczystego, zdecydujmy się chociażby na sukienkę, czy bluzkę z koronką. Nie noszone na co dzień, przydadzą nam blasku i splendoru. A więc cieszmy się słońcem przenikającym na wskroś naszą modę!