Halka to nie tylko słynna opera Stanisława Moniuszki, lecz również praktyczny wymiar naszej bieliźnianej garderoby. Eleganckie wyjścia lubią halkę, gdyż bez niej nawet najbardziej elegancka kreacja może wypaść mało szykownie, niwecząc nasze zabiegi w kierunku uzyskania niepowtarzalnego wyglądu.

Data dodania: 2011-01-12

Wyświetleń: 1949

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Haleczki, halki, niezwykle cenny element z damskiej bieliźniarki jest szczególnie doceniany przez starsze pokolenie i modne seniorki. Czy słusznie? Ten rodzaj bielizny cechuje wyjątkowa  funkcjonalność, gdyż garderoba noszona na zewnątrz naturalnie się układa, nie przywierając nadto do ciała, zapobiegając jednocześnie elektryzowaniu się tkaniny. Niekiedy zastępuje podszewkę sukienki lub spódnicy. Takie rozwiązanie odpowiada zazwyczaj każdej kobiecie, niezależnie od metryki.

Halki wykonane są najczęściej z jedwabiu, milanezu, wiskozy, satyny lub tiulu. Do wyboru mamy kilka rodzajów:

•    pełne -  najlepsze w kolorze ciała, niewidoczne nawet pod przezroczysta sukienką, na prostych ramiączkach (krótszych lub dłuższych), z koronką lub bez. Najbardziej uniwersalne są modele bez koronki, która może odznaczać się na gładkiej tkaninie noszonej na zewnątrz.
•    krótkie – sięgające zazwyczaj do pół uda, mniej dopasowane do figury niż pełne, dłuższe halki. Często wzorzyste, noszone niekiedy jako bielizna nocna.
•    półhalki – zaczynające się od talii, pełniące funkcje podszewki. Najpopularniejsze w kolorach: białym, cielistym, czarnym.
•    bez ramiączek – popularne od lat sześćdziesiątych, zakładane zwykle do sukienek bez ramiączek.
•    ze skosu – wykonane z materiału krojonego ze skosu, dzięki czemu nie okręca się na sylwetce.

Pamiętajmy więc o halkach nie tylko do opery . Nośmy je na co dzień, gdyż szeroka oferta dostępna na rynku pozwala dopasować indywidualne zapotrzebowanie na wzór, kolor i fason w zalezności od nastroju i okazji.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena