Esperal- jako jedna z metod leczenia uzależnienia od alkoholu.
Pracuję w ośrodku leczenia uzależnień. Bardzo często uzależnieni od alkoholu pacjenci pytają o możliwość zaszycia esperalu (disulfiramu). Wydaje im się, że krótki, stosunkowo niedrogi i bezpieczny zabieg pozbawi ich na jakiś czas kłopotu. Tak naprawdę kłopot dopiero się zaczyna. Informuję, że:
Po pierwsze: w Polsce disulfiram jest nieprodukowany od kilku lat (chyba od 2006r.).
Po drugie: nigdy nie leczył-był tylko straszakiem (klient nie pił, bo bał się, że umrze).
Po trzecie: nie powoduje,że się nie chce pić.
Po czwarte: gdy się skończył czas działania chory pił od nowa często we większych ilościach.
Po piąte: nie działał rok,a tylko kilka miesięcy.
Po szóste: disulfiram w połączeniu z alkoholem może tworzyć mieszankę wybuchową.
Po siódme: utwierdza w mechanizmach choroby (klient twierdzi,że nie jest alkoholikiem bo przecież potrafi nie pić przez rok.
Po ósme: tak naprawdę to zostawienie sobie furtki do dalszego picia i rozwoju uzależnienia.
Dlatego pamiętaj, że aby pokonać chorobę konieczne jest skierowanie chorego na terapię uzależnienia, a nie szukanie miejsc, gdzie będzie mógł się zaszyć (nielegalnie). W czasie terapii nauczy się jak radzić sobie w sytuacjach stresujących bez alkoholu i jak na nowo cieszyć się życiem. Nawiąże też nowe kontakty i znajomości, które będą niezbędne w trudnej drodze trzeźwienia. Ci, którym się udało twierdzą, że warto było podjąć trud terapii odwykowej.