Kilka lat temu hitem była piosenka Seweryna Krajewskiego „Wielka Miłość”… później w łaski wkradła się Paula ze swoim „Dziś już wiem”
To są owszem piękne piosenki, o pięknych słowach – takie uniwersalne, prawda? Bo przecież każda miłość jest wielka. Przy Nim każda żona chce budzić się… Te piosenki pasują do każdej miłości – nie uważacie?
Chcę Was namówić do poszukania naprawdę Waszej piosenki. Przesłuchajcie jakąś play listę, albo może macie wspomnienie piosenki, która Was w jakiś sposób połączyła, a może jakiś wykonawca jest bliski Waszemu sercu? Tak się złożyło, że ostatnio, na przestrzeni 2 lat, byłam proszona na kilka wesel… I wiecie co, tylko jedna para na 5, zaskoczyła mnie swoim pierwszym tańcem. W sumie wynik całkiem niezły.... Gdyby tak co czwarta para przygotowała swój pierwszy taniec tak ładnie jak Oni… oj chciałoby się czekać na następne wesela :)
Tańczyli do walca z filmu „Noce i Dnie” – na pewno znacie ten kawałek. Taniec przygotowany był pięknie, ładny układ – nie była to jakaś trudna czy wyszukana choreografia ale wiecie czym mnie ujęli...? Tym, że w ogóle się do tego pierwszego tańca przyłożyli. Po parkiecie płynęli uśmiechnięci do siebie, byli cali zajęci tym swoim pierwszym tańcem. Każdy z gości patrzył z podziwem na ich „show”, a na koniec rozległy się brawa i wiwaty. I wtedy utwierdziłam się w przekonaniu, które kiełkowało we mnie od jakiegoś czasu, że Pierwszy Taniec Weselny jest ważny, piękny i mówi wiele o Młodych. Mnie jako gościowi mówi: „Patrzcie, chciało nam się, ponieważ to nasze wesele. Chcemy Wam pokazać jak bardzo ważna jest dal nas ta chwila, jak bardzo Wy jesteście dla nas ważni”.
TAK, warto go przygotować. Myślę , że nie wystarczą tylko słowa i melodia, do której bujacie się w rytm muzyki na środku sali a goście w kółeczku naokoło Was… Owszem jest to urocze, ładnie się patrzy na taką parę, jeszcze jak sobie coś szepczą do ucha czule objęci… Ale, Wy co byście wybrali? Zwykłe „bujanie” do uniwersalnej melodii o miłości czy prosty układ choreograficzny zatańczony SPECJALNIE dla Gości? Już słyszę panów ;) i niektóre panie… „a po co?”, „tyle zachodu?”, „moi znajomi nie układali nic specjalnie, więc dlaczego my mamy to robić?” - No właśnie dlatego, że to Wasze Wyjątkowe Wesele, które goście będą wspominać po latach i wspominać..." a pamiętasz Ich pierwszy taniec? „Nie wiedziałam, że Marcin, Łukasz… tak się tańczy, a Ania, Iza… tak pięknie wyglądała...
W dodatku kilka miesięcy temu w Łodzi, zorganizowano Ogólnopolski Turniej w Pierwszym Tańcu Weselnym. Miałam okazje być na pierwszej edycji. Było świetnie! Kilka par zaskoczyło nas swoim pomysłem na pierwszy taniec. Co prawda większość tańców to walce, ale widać było, że przygotowane były specjalnie na tę okazję. Wygrała para, która połączyła kilka styli tanecznych – zrobili prawdziwe show. Wy nie musicie aż tak extra się zaangażować – wystarczy naprawdę skromny układ wyćwiczony u instruktora. Każda para jest w stanie nauczyć się jednego tańca, a jeśli jeszcze do Waszej melodii – będzie to prawdziwe przeżycie zarówno dla Was jak i dla gości .
A na koniec dodam, że jeśli Wasi Rodzice nie wiedzieli, że chodzicie na kurs – będą niesamowicie wzruszeni!!!