Srebro znane było już w Starożytnym Egipcie. Wzmianek o nim możemy szukać także w Starym Testamencie, kiedy majątek Abrahama mierzony był w srebrze. Już w tamtych czasach używano go do wyrobu biżuterii, monet, zbroi czy naczyń stołowych. Ze względu na swe antybakteryjne właściwości, w średniowieczu, dezynfekowano nim rany, wodę i produkty spożywcze, a w XIX wieku marynarze umieszczali srebrne monety w beczkach z pożywieniem i wodą dla dłuższego zachowania świeżości tych produktów. Obecnie srebro jest popularnym surowcem do produkcji biżuterii, luster i instrumentów muzycznych.
Srebro, obok złota, ma miano metalu szlachetnego, jednak w przeciwieństwie do złota, rzadko jest wybierane jako kruszec na obrączki ślubne. Przyczyną tego może być skłonność do korozji i łatwość zarysowania, większa niż złota, pomimo że jest od złota trochę twardsze. Miękkość srebra nie pozwala mu na samodzielne tworzenie biżuterii, dlatego łączy się je najczęściej z miedzią, w proporcji, której odpowiada próba 925.
Oprócz właściwości bakteriobójczych, srebro posiada także piękną, jasno metaliczną barwę oraz połysk. Także jego cena jest atutem, ponieważ za obrączki dla pary, nawet najbardziej wyszukane, nie zapłacimy więcej niż 500zł czyli dziesięciokrotnie mniej niż za złote.
Najczęściej pojawiające się wady srebra to jego czernienie i skłonność do zarysowań. Są to cechy, które stawiają srebro na pozycji straconej wśród przyszłych małżonków chcących by ich „krążki ślubne” były trwałe, co zwiastuje trwałe uczucie na lata- dla niektórych śmieszny przesąd, a dla panny młodej wręcz wymóg pod groźbą osobistej tragedii.
Omówione przeze mnie srebro jest jednym z ładniej prezentujących się metali oraz popularnym kruszcem na biżuterię, jednak pary młode rzadko wybierają je na obrączki. Jest to dobry kruszec na biżuterię, której nie nosi się na co dzień lub taką, której nam nie będzie szkoda się pozbyć, m.in. oddać na przetopienie. Do tego grona nie da się zaliczyć obrączek ślubnych, jako najważniejszej biżuterii w życiu kobiety i mężczyzny, symbolu ich miłości i związku.
Srebrne obrączki ślubne na pewno byłyby piękne, nie sądzę jednak by warto było ryzykować trwałość jaką mają inne kruszce, dla krótkotrwałego uroku srebra.
