Sezon wakacyjny w pełni - pogoda dopisuje, może nawet aż za bardzo - więc wszyscy planujemy wycieczki, weekendowe wyjazdy lub choćby krótkie wypady za miasto. Wszystko po to, by wykorzystać słońce, wodę, plażę i oczywiście odetchnąć na chwilę od wyczerpującej pracy.
Takie naładowanie wewnętrznych akumulatorów sprawia, że dosłownie mocniej chce nam się Żyć - przez wielkie „Ż". Wspomnienia z każdej najmniejszej wycieczki długo pielęgnujemy w głowie, ale czym byłoby same myślenie, gdyby nie możliwość pochwalenia się innym tym, gdzie bylibyśmy, co robiliśmy i co udało nam się zobaczyć? Niektórzy z nas po powrocie z wakacyjnych wojaży rzucają się do telefonów, odwiedzają znajomych, lub opowiadają o przygodach, szczęściu lub pechu rodzinie. Inni od razu logują się na portale społecznościowe i dodają zdjęcia tak, aby wszyscy mogli je zobaczyć.
Są jednak i tacy, którzy wiedzą, jak szybko ulatnia się pamięć i wolą zapisać własne przygody (nawet jeśli nie były tak ekscytujące jak podróże Pana Samochodzika po zamczyskach templariuszy..). Ci wybierają serwisy turystyczne, firmowe strony biur podróży i własne blogi, gdzie wpisując hasło dodaj artykuł turystyczny - mogą szybko i łatwo podzielić się pierwszymi wrażeniami z resztą świata.
Ma to swoje niezaprzeczalne plusy - za kilka miesięcy, a nawet lat nasza pamięć dawno już wytrze ze swoich zasobów wyjazd nad jezioro, zwiedzanie zamku czy wakacyjną przygodę. Ale, to co zapiszemy - zostanie na zawsze - dlatego właśnie warto pisać artykuły turystyczne - i nawet jeśli nie chcemy się nimi z nikim dzielić, to choćby zapisanie ich na własnym komputerze pozwoli nam za kilka lat cieszyć się wspomnieniami odkrywanymi na nowo.