Zima nie odpuszcza, nie da się ukryć, że wiele osób jest niezwykle zmęczonych tym, co widzimy za oknami. Wiele innych jest z kolei szczęśliwych, bo kochają zimowe sporty. Jednak wiosna i następujące po nim lato mają zdecydowanie więcej uroku, przynoszą też ratunek dla kobiet muszących ubierać się na cebulkę. Czy można już więc myśleć o ubraniu na wiosnę?
Odpowiedź brzmi: jak najbardziej tak! Świadczą o tym chociażby sklepy od miesiąca oferujące zimowe ubrania po obniżonej cenie, zamieniane stopniowo na te z nowej, wiosennej kolekcji. Oczywiście, za tym co wyznaczają nam nasze butiki nie warto ślepo podążać. Za czym warto? Najlepiej za głosem własnej intuicji i tym co podpowiada nam natura.
Za oknem słońce świeci coraz mocniej, ptaki śpiewają świat zaczyna budzić się do życia. Nawet jeśli wciąż jest spowity w białym puchu i on lada dzień musi odpuścić. Warto zatem zawczasu przygotować swoją szafę na zmieniającą się pogodę.
Nie pozwólmy, by słońce nas zaskoczyło, a zimową kurtkę i kozaki nie będziemy mieli, czym zastąpić. Przejrzyjmy garderobę z zeszłej wiosny lub tę jesienną, zobaczmy co z tego nada się jeszcze do ubrania, a czego powinniśmy się już pozbyć.
Jeśli nie wypraliśmy wiosennych kurtek i żakietów przed sezonem zimowym zróbmy to teraz. To samo powinniśmy uczynić z butami – wypastować je, wyczyścić zanim zdecydujemy się na kolejny zakup. Oczekiwanie na wiosnę to także bardzo dobry czas na porządki.
Nie tylko te wiosenne porządkowanie jest ważne – istotniejsze może stać się to przedwiosenne, gdy na przełomie dwóch pór roku jesteśmy już skłonni wyczekiwać nowego, świeżego, a coraz chętniej żegnamy się z tym co stare. Przejrzenie naszych szaf wcześniej pomoże zrobić nam miejsce na nowe zakupy ubraniowe.
Wniosek zatem jest taki, że warto już myśleć o wiosennych wdziankach, ubraniach, gadżetach, jednak najlepiej zrobić to mądrze, dbając o starsze artykuły nim rzucimy się na nową odzież ze sklepu.
Jeśli interesuje cię kwestia odzieży, może też zainteresować cię odzież robocza czy też odzież medyczna.
