Ustaliliśmy więc (sekundę temu :)), że chcesz mieć najwspanialszego partnera na świecie. Świetnie! To dobry pierwszy krok i właściwie najtruniejszy! - wiedzieć czego się chce! Gratuluję pozytywnego rezultatu!
Kolejna sprawa. Czy myślisz, że zasługujesz na takiego partnera? (To pytanie jest też do osób, które znajdują się już w związku - bo przecież zawsze ten związek można ulepszyć).
Tu konieczna jest odpowiedź TAK! Zdaję sobie sprawę, że mogło pojawić Ci się w głowie wiele myśli na temat swojego wyglądu, jakichś wad (do których sam(a) się przekonałaś, bądź utwierdzili Cię w tym inni), zachowań, które być może nie są powodem do dumy - co łącznie może powodować poczucie niezasługiwania.
Jeśli Twoja odpowiedź brzmi NIE - to konieczne będzie popracowanie nad przekonaniem, że zasługujesz na to co najlepsze (i to właściwie nie dotyczy tylko partnera, ale każdej dziedziny życia).
Znasz zapewne takie powiedzenie: "mamy to, na co zasługujemy".
Poczucie zasługiwania jest bezpośrednio związane z samouznaniem. Dlatego zachecam Cię w tym miejscu do zainteresowania się tym tematem. (polecam Ci artykuł: Poczucie własnej wartości).
Wracajmy jednak do naszego najwspanialszego partnera, który niecierpliwie czeka na Ciebie! :)
Świadomość i przekonanie, że zasługuję jest bardzo pomocne. Polega to na tym, że będąc na etapie szukania swojego wybranka, koncentrujesz się już od początku na "wyławianiu samych najlepszych okazów". :) Potrzebne jest jeszcze w tym miejscu małe uzupełnienie. Mianowicie warto (a nawet należy - jeśli poważnie podchodzimy do tematu), określić sobie dokładnie, co rozumiemy przez najwspanialszy. Chodzi o wypisanie konkretnych cech.
Może to być również forma oczekiwań. A więc, czego oczekujemy od partnera. Przykładowo lista może wyglądać następująco:
Oczekuję w związku: miłości, uczciwości, szczerości, tolerancji, akceptacji, szacunku, wsparcia, zrozumienia, możliwości prowadzenia rozmów na różne, często bardzo osobiste tematy, lojalności, wierności, zaradności, kontaktu fizycznego. Z naciskiem np. na kontakt fizyczny. :)
To od Ciebie zależy i jest to Twoja sprawa, co będzie na tej liście (i czy ona w ogóle powstanie), ponieważ to Ty będziesz później zbierać (mniej lub bardziej soczyste) owoce, będąc w związku z takim partnerem, jakiego sobie wybrałeś/łaś.
Wróćmy do sytuacji, gdy już jesteś w zwiazku. Również tu nie zaszkodzi nabrać przekonania, że zasługujesz na wspaniałego partnera. Nawet, jeśli uważasz, że Twój obecny partner sporo odstaje od Twojego ideału, sprawa nie jest przegrana. Związek (zresztą - jak sama nazwa wskazuje - polega na pewnej zależności, na wzajemnym oddziaływaniu).
Zmiana z naszej postawie wpływa korzystnie na klimat i relacje między Wami, co nie jest bez znaczenia dla drugiej osoby. Ta zmiana w swoim zachowaniu to bardziej asertywne postępowanie. Osoba, która jest pewna swojej wartości, umie pokazać partnerowi, co jej odpowiada a co nie. Jest bardziej naturalna, pozytywna, atrakcyjna.
Do tego jeszcze warto przekonać samego (samą) siebie, że partner, z którym się jest, jest najwapanialszy (bo skoro zasługuję na takiego, to nie ma innego wyjścia jak to, że takiego mam!). I odwdzieczyć się mu tym samym! Byciem kimś wspaniałym (co nie jest właściwie trudne, bo każdy z nas taki jest! - tylko nie wszyscy o tym wiedzą).
Uwierzcie mi - trudno nie być cudowną osobą dla kogoś, kto dla nas jest cudowny!
Życie z kimś, kogo nie uważamy za wspaniałego człowieka jest z pewnością męczące i nie warto sobie takiego życia fundować.
Polecam Ci przeczytanie również artykułu: