Sport ma wielu wielbicieli, entuzjastycznych kibiców i zagorzałych fanów. Mecze piłki nożnej, piłki ręcznej, koszykówki czy siatkówki są oglądane przez tysiące widzów. Wśród dyscyplin przyciągających kibiców jest również boks.

Data dodania: 2009-12-04

Wyświetleń: 1633

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 3

Głosy ujemne: 3

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Kliczko

Sport ma wielu wielbicieli, entuzjastycznych kibiców i zagorzałych fanów. Mecze piłki nożnej, piłki ręcznej, koszykówki czy siatkówki są oglądane przez tysiące widzów. Wśród dyscyplin przyciągających kibiców jest również boks. Wiadomo, dlaczego tak jest. Sport to w skrócie; silne emocje, stres i wielka dawka adrenaliny.

Boks to sport nieco brutalny i ostry. Nie każdy takie przysłowiowe „lanie po mordzie” lubi. Aczkolwiek ze względów socjologicznych walki bokserskie to ciekawe zjawisko socjologiczne.Walki znanych bokserów przyciągają tłumy kibiców niczym wielkie gwiazdy filmowe. 

Naprzykład walka ukraińskiego boksera Witalija Kliczko w Stuttgarcie na początku 2009 roku o tytuł mistrza świata wagi ciężkiej organizacji WBC.
Ukrainiec w dziewięciu rundach pokonał Kubańczyka Juana Carlosa Gomeza.

Początek pojedynku był dość wyrównany, ale z upływem czasu Ukrainiec zdobywał coraz większą przewagę. W szóstej, siódmej i decydującej o zwycięstwie ósmej rundzie Kliczko po prostu niszczył rywala, który słaniał się na nogach.
Przewaga mistrza świata była już tak wielka, że w dziewiątej rundzie sędzia przerwał pojedynek. To był "krwawy" pojedynek - z łuków brwiowych krew lała się Kubańczykowi, z kolei skórę na głowie rozciął i dość obficie krwawił Kliczko.

Kliczko zdobył pas mistrzowski WBC pokonując 11 października 2008  Nigeryjczyka Samuela Petera. W Berlinie wrócił na ring po czterech latach przerwy. 37-letni Ukrainiec ma w dorobku 37 wygranych pojedynków (36 przez nokaut) i dwie porażki.

Natomiast 35-letni Gomez, były mistrz świata wagi juniorciężkiej, przegrał do tej pory tylko dwa z 46 pojedynków na zawodowym ringu.


Oczywiście, trudno porównywać braci Witalija i Wołodymyra Kliczko, Evandera Holyfielda, Mike’a Tysona czy Andrzeja Gołotę z Robertem de Niro, Johnnym Deppem czy Jackiem Nicholsonem. Niemniej znany bokser  przyciąga jak rozpoznawalne, markowe logo. A wydruki wielkoformatowe dobrze mogą to wyeksponować i promować.


I nawet jeśli sporo osób nie potrafiłoby powiedzieć, z kim na przykład walczył Andrzej Gołota, to jednak dużo osób kojarzy i wie, kim jest Andrzej Gołota. I tu widać, jak wielką siłę reklamy mają współczesne media (zwłaszcza telewizja) i na przykład takie formy promocji jak banery czy billboardy.

Do promowania jakiegoś produktu czy usługi druk wielkoformatowy doskonale się nadaje, a takie firmy jak agencja interaktywna czy agencja promocyjna korzystają z takich możliwości.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena