Właściciele i twórcy witryn nie widzą jeszcze potencjału, jaki tkwi w wykorzystywaniu różnorodnych końcówek do tworzeniu ciekawych adresów witryn.
Jednym z ciekawszych przykładów takiej polityki i przy okazji bardziej znanych jest należący do Yahoo serwis Delicious, który do zeszłego roku funkcjonował pod adresem www.del.icio.us. W tym wypadku jednak adres okazał się zbyt skomplikowany i ten popularny serwis typu social bookmarking funkcjonuje teraz pod zwyczajnym adresem www.delicious.com. Podobny efekt osiągnęli twórcy serwisu www.linkli.st , wykorzystując domenę Wysp Świętego Tomasza i Książęcej. Ciekawym zabiegiem jest witryna zespołu Crystal Castles (który nawiasem mówiąc zagrał znakomity koncert na tegorocznym Open’erze). Funkcjonuje ona pod adresem www.crystalcastles.cc , mimo że popularny duet nie pochodzi z Wysp Kokosowych lecz z Kanady.
Mam nadzieję, że tendencja do tworzenia ciekawych, czasem ekscentrycznych adresów przyjmie się również w Polsce i wkrótce placówki w rodzaju Klubu Studio będą miały swój adres www.klubstud.io a nie tylko nudne www.klubstudio.pl a firma produkująca meble kuchenne będzie miała swoją stronę www.swiatkuch.ni (mimo, że mieści się w Mysłowicach a nie Nikaragui). Podobnego zdania są domeniarze.
Popularną końcówką staje się włoska .it, kojarząca się z rynkiem IT lub angielskim zaimkiem. Ciekawostką jest też domena .asia która wszystkim polskim Asiom dała możliwość tworzenia prywatnych nazw, np. kowalska.asia
Inwestorzy domenowi nie mają wątpliwości, że kreatywne wykorzystywanie domen narodowych będzie również impulsem do rozwoju rynku wtórnego. Stąd wielu z nich coraz częściej podejmuje współpracę z giełdą domen www.AfterMarket.pl, czy www.Dropped.pl, które przygotowują się do konsolidacji z firmą EuroDNS. Umożliwi to użytkownikom tych serwisów uzyskanie dostępu do rejestracji większości końcówek TLD na świecie z jednego panelu.
Zachęcam więc wszystkich do przestudiowania listy domen narodowych, którą można znaleźć choćby na Wikipedii i wymyślania ciekawych adresów!
