Fora internetowe pełne są informacji o tym, w jaki sposób nauczyć dziecko siusiania do nocnika. Jest to niewątpliwie jeden z najważniejszych etapów w życiu naszym i naszych dzieci. W sieci najczęściej pojawia się stwierdzenie, że dziecko, które potrafi siedzieć, można już uczyć robić siusiu do nocnika. Nie wszyscy eksperci jednak to potwierdzają,
- Najlepiej przyzwyczajać dziecko do nocnika w momencie, gdy umie już chodzić - powiedziała nam Anna Węgrzyn, pediatra z Olsztyna. - Takie półtora, dwuletnie dziecko jest już rozumną istotą i łatwiej mu wpoić pewne zasady.
Z tą tezą nie zgadza się Magdalena Czapiga, pedagog specjalny z Krakowa. - Im wcześniej zaczniemy uczyć dziecko siadania na nocnik tym lepiej. Najbardziej optymalny czas jest wtedy, gdy dziecko potrafi już stabilnie siedzieć - usłyszeliśmy. - Sześciu, siedmio miesięczne dziecko łatwiej jest nauczyć siusiać, niż na przykład roczne, ponieważ taki maluch nie jest jeszcze „podróżnikiem" i nie nudzi się tak szybko siedząc w jednym miejscu. Ucząc dziecko siusiania musimy się liczyć z tym, że trening będzie trwał co najmniej kilka miesięcy.
To jednak nie wszystko. Grażyna Soboń, położna z Warszawy uważa, że podczas nauki siusiania należy dziecko nagradzać, za każdy najmniejszy nawet sukces. - Mogą to być okrzyki radości, klaskanie, uśmiech do dziecka i oczywiście pokazanie mu, za co dostało nagrodę.
Naukę siusiania najlepiej jest rozpocząć o prostu od sadzania dziecka na nocnik i przytrzymywania go tam przez ok. 5 - 10 minut. Każda mama mniej więcej wie, kiedy jej dziecko siusia. Na początku jednak sadzamy dziecko na nocnik korzystając z metody, znanej nam w totolotku - chybił - trafił. Żeby dziecko niejako zmobilizować do siusiania, można przy nim przelewać wodę z dzbanka, do miski. Taki dźwięk pomaga nieraz dziecku szybciej zrobić siusiu - dodaje Grażyna Soboń.
Użytkownicy forum familie.pl również mają swoje sposoby na naukę siusiania do nocnika przez dzieci. - Zanim zaczniesz dziecko sadzać na nocniku, wytłumacz mu co to jest i do czego służy, niech go sobie dokładnie obejrzy i przyzwyczai się do jego widoku - napisała puella.
- Ja swojej córce mówiłam, że duży kibelek jest głodny i trzeba mu dać siusiu do zjedzenia. Na efekty długo czekać nie musiałam - pochwaliła się kasiia28.
Marcin Osiak
[email protected]