Sprzedaż za pośrednictwem internetu wciąż cieszy się u konsumentów bardzo dużym zainteresowaniem. Nie jest to fakt odkrywczy, wszak zakupy on-line są często znacznie bardziej opłacalne, szybsze oraz wygodniejsze, niż zakupy tradycyjne. Pewną nowością jest jednak fakt, że przez internet zaczęły się zaopatrywać także sklepy, hurtownie oraz apteki.
Dotychczas wszystko było jasne: sklepy internetowe, platformy handlowe i portale aukcyjne skierowane były przede wszystkim do odbiorcy indywidualnego. Handlowcy z branży e-commerce koncentrowali się na drobnej sprzedaży detalicznej stając się wirtualnym odpowiednikiem osiedlowych sklepików, butików oraz marketów.
Od jakiegoś czasu daje się zaobserwować całkiem nowy trend w opisywanej branży. Niskie koszty zakupu oraz względnie szybka realizacja zamówień sprawiły, że za pośrednictwem sieci kupują także podmioty gospodarcze w postaci hurtowni, sklepów, aptek etc. Wpływają na to powstające jak grzyby po deszczu portale skupiające na swych łamach przedstawicieli wirtualnych hurtowni, którzy mogą prezentować swoją ofertę, nawiązywać kontakty, negocjować ceny itd.
Opisywany fakt potwierdzają pracownicy sklepów internetowych. Mówi Łukasz Walczuk ze sklepu, sprzedającego leki:
- Obsługujemy zarówno klientów indywidualnych, jak i hurtownie, sklepy, kioski i apteki. Na co dzień funkcjonujemy jako tradycyjna, naziemna hurtownia, stąd nie było żadnego problemu, aby rozpocząć współpracę ze sklepami przy pomocy internetu.
Podmiotom gospodarczym przysługują oczywiście specjalne progi rabatowe, programy lojalnościowe oraz tzw. gifty dołączane do zamówień. Zazwyczaj gwarantowana jest także darmowa wysyłka towaru oraz możliwość negocjacji cen i upustów. Jak widać wirtualna oferta dla sklepów niemal nie różni się od tej proponowanej przez hurtownie tradycyjne. Można pokusić się o stwierdzenie, że na rynku e-commerce pojawił się kolejny trend, który może okazać się swoistym kołem zamachowym do rozwoju tej branży. Czy nasze słowa znajdą potwierdzenie – czas pokaże.
Dotychczas wszystko było jasne: sklepy internetowe, platformy handlowe i portale aukcyjne skierowane były przede wszystkim do odbiorcy indywidualnego. Handlowcy z branży e-commerce koncentrowali się na drobnej sprzedaży detalicznej stając się wirtualnym odpowiednikiem osiedlowych sklepików, butików oraz marketów.
Od jakiegoś czasu daje się zaobserwować całkiem nowy trend w opisywanej branży. Niskie koszty zakupu oraz względnie szybka realizacja zamówień sprawiły, że za pośrednictwem sieci kupują także podmioty gospodarcze w postaci hurtowni, sklepów, aptek etc. Wpływają na to powstające jak grzyby po deszczu portale skupiające na swych łamach przedstawicieli wirtualnych hurtowni, którzy mogą prezentować swoją ofertę, nawiązywać kontakty, negocjować ceny itd.
Opisywany fakt potwierdzają pracownicy sklepów internetowych. Mówi Łukasz Walczuk ze sklepu, sprzedającego leki:
- Obsługujemy zarówno klientów indywidualnych, jak i hurtownie, sklepy, kioski i apteki. Na co dzień funkcjonujemy jako tradycyjna, naziemna hurtownia, stąd nie było żadnego problemu, aby rozpocząć współpracę ze sklepami przy pomocy internetu.
Podmiotom gospodarczym przysługują oczywiście specjalne progi rabatowe, programy lojalnościowe oraz tzw. gifty dołączane do zamówień. Zazwyczaj gwarantowana jest także darmowa wysyłka towaru oraz możliwość negocjacji cen i upustów. Jak widać wirtualna oferta dla sklepów niemal nie różni się od tej proponowanej przez hurtownie tradycyjne. Można pokusić się o stwierdzenie, że na rynku e-commerce pojawił się kolejny trend, który może okazać się swoistym kołem zamachowym do rozwoju tej branży. Czy nasze słowa znajdą potwierdzenie – czas pokaże.
Licencja: Creative Commons
