Naturą człowieka i przyrody jest spokój, szczęście, radość, satysfakcja, spełnienie potrzeb, wolność, błogość, radość, zdrowie. Nie istnieją przeciwieństwa tych energi, tylko ich blokady: niepokój, nieśmiałość, marazm, zagubienie, zależność, choroba.
Świadome życie to wzięcie na siebie pełnej odpowiedzialności za swoje postępowanie: działanie, słowa, myśli. Przyjmujemy nasze blokady jako naturalne stany istnienia. Mówi się o kimś, że jest nieśmiały, głupi, że jest zazdrosny, chytry, gruby przyjmując to jako coś naturalnego, w ogóle nie zastanawiajac się, jakie stoją za tym doświadczenia wewnętrzne.
Celem rozwoju duchowego jest świadome zdanie sobie sprawy ze swojej własnej natury. Kim jestem? Po co jestem? Jaki jestem? Co jest dla mnie naturalne? Nieśmiałość to nie jest brak śmiałości, ale zablokowanie pewności siebie. Otyłość nie jest brakiem pięknego ciała, tylko gromadzeniem zapasów na "gorsze czasy" związane ze strachem, że zabraknie, czyli zablokowaniem energi bezpieczeństwa. Zależność nie jest brakiem wolności, ale jej blokadą. Choroba nie jest brakiem zdrowia, tylko blokadą uniemożliwiajacą swobodny przepływ energi w ciele z jakiegoś powodu, np. długo przetrzymywanej złości.
To, co naturalne czlowiekowi, to jego szczęscie, radość, miłość, bezpieczeństwo, bogactwo, zdrowie. Zrozumienie, że już ma wszystko. Bóg obdarzył każdego człowieka wszystkim. Przeżycia z dziecinstwa, presje otoczenia, tresura społeczna, wytorzyly w człowieku coś w rodzaju systemu obronnego, a blokady są tego efektem. Strach jest największym sprzymierzeńcem blokady swobodnego przepływu naturalnej energii życia. Strach przed śmiercią, starością, oceną, odrzuceniem, utratą.
Wystarczy rozejrzeć się dookoła i cieszyć się tym co jest, zamiast projektować sobie w umyśle, że czegoś mogłoby zabraknąć.
Przecież zawsze jest tu i teraz, zawsze jest, już jest. Zawsze Jestem.