Płacz, krzyki, tupanie nogami i mina mająca rozdzierać serce, to widok znany większości rodziców. „Co ty robisz?” - pytają. No właśnie. Do czego dwulatkowi jest potrzebny jego buntowniczy „show? Co wściekły, sfrustrowany rodzic może zrobić ze swoimi emocjami? Poszukajmy odpowiedzi.