Kiedy człowiek staci bliską mu osobę, niemal zawsze cierpi z tego powodu. Czasem sie buntuje, krzyczy, oskarża, zamyka sie w sobie, uważając, że stracił sens swojego życia. Nie tylko ludziom się dostaje. Sędziowski wyrok dotyka też Boga - za Jego bezczynność. Czy słusznie?