A więc narozrabiałeś...Być może związek, w którym trwałeś nie miał racji bytu i w końcu się rozpadł i teraz wmawiasz sobie, że to wszystko twoja wina, że nie jesteś wystarczająco dobrym człowiekiem i nie zasługujesz na to, by być szczęśliwym... BZDURA!