Nie ukrywam, że wybierając specjalizację edytorską na Filologii polskiej, miałem cichą nadzieję, na zajęcia z technik druku i składu publikacji. Ucieszyłem się gdy w tym roku, na planie zajęć pojawił się rzeczony przedmiot. Niestety, polska rzeczywistość jak zwykle daje po mordzie.