Cześć jestem Hancock! Totalny luzak, ze mnie. Mam wszystko dookoła w nosie. Jestem przecież superbohaterem! Robię co chcę. Myślę jak chcę. Pomagam ludziom, bo... taki mam kaprys?
Cześć jestem Hancock! Totalny luzak, ze mnie. Mam wszystko dookoła w nosie. Jestem przecież superbohaterem! Robię co chcę. Myślę jak chcę. Pomagam ludziom, bo... taki mam kaprys?
Mamy oto trzy tragiczne postaci, które zmagają się ze swoimi pragnieniami, dążeniami, marzeniami. Wyborami życiowymi, które niekoniecznie są słuszne. Piękno, brzydota to tylko maski.