Kiedyś przychodzi dzień, gdy kurczątko internetowe przeklinające wyskakujące wszędzie reklamy, nagle staje się kogutem - i owe reklamy chce wszędzie wciskać. Parafrazując - jeśli nie ma czegoś w top20 Google, to nie istnieje w ogóle. W ptasim móżdżku pojawia się jednak pytanie: gdzie i jak się reklamować?