Azja – to ostatnio najmodniejszy kierunek inwestycji dla funduszy inwestycyjnych. Skąd taki pęd do inwestowania na rynkach azjatyckich? Czy fundusze inwestycyjne lokujące na tamtejszym rynku rzeczywiście są tak atrakcyjne?
Azja – to ostatnio najmodniejszy kierunek inwestycji dla funduszy inwestycyjnych. Skąd taki pęd do inwestowania na rynkach azjatyckich? Czy fundusze inwestycyjne lokujące na tamtejszym rynku rzeczywiście są tak atrakcyjne?
Finansowanie inwestycji to temat złożony. Przygotowując jakikolwiek projekt i jego inżynierię finansową należy wziąć pod uwagę bardzo wiele czynników. Niejednokrotnie prawidłowy wybór źródła finansowania decyduje o powodzeniu całego przedsięwzięcia.
Ostatnimi czasy widać coraz większe zainteresowanie u nas inwestowaniem swoich pieniędzy. Teraz gdy surfując w Internecie trafiamy na wszelakiej maści reklamy.
W telewizji można ostatnio obejrzeć reklamę TFI Pioneer zakończoną zdaniem. Pioneer – pierwszy fundusz w Polsce. Pierwszy – cóż znaczy to słowo? Czy to, że jest największy? Czy może, że przynosi największe zyski inwestorom? Czy pierwszy to po prostu odniesienie się do daty powstania?
Na koniec listopada 2006 roku wartość aktywów zgromadzona w TFI sięgnęła 95 mld zł.* Oznacza to wzrost o ponad 50% wobec roku 2005 i potrojenie aktywów od 2004 r. Z całą pewnością tak duży napływ pieniędzy do funduszy zawdzięczamy koniunkturze na GPW oraz zmasowanej reklamie.
Artykuł mówi o tym w jakis sposób wykorzystywać funkcję dźwigni. Narzędzie przydatne zarówno w biznesie jak i w życiu.
Od kilku miesięcy możemy obserwować w Polsce prawdziwy boom na zagraniczne fundusze inwestycyjne. Ilość dostępnych funduszy może przyprawić o zawrót głowy. Co powoduje tak duże zainteresowanie ich ofertą? Czy zawsze warto inwestować w zagraniczne fundusze inwestycyjne?
Każdy kto interesuje się choć trochę Giełdą Papierów Wartościowych nie raz zapewne słyszał, że interesy drobnych akcjonariuszy nie są dostatecznie chronione. Preferencje mają duże instytucje finansowe, które niejako stoją ponad klientami indywidualnymi.
Kończy się kolejny rok, a wraz z nim nadchodzi dobry moment na podsumowania. Chciałbym się skupić na sprawach gospodarczych. Czy 2006 był dobry dla polskiej gospodarki? Czy zrobiono wszystko, co można było dla niej zrobić? Z czego można się cieszyć, a czego trzeba się obawiać?
Od kilku dni w prasie i telewizji mówi się o możliwych podwyżkach stawek ubezpieczeń komunikacyjnych OC. Konieczność takich podwyżek tłumaczy się potrzebą dofinansowania służby zdrowia, a konkretnie zdobycia większych pieniędzy na koszty leczenia ofiar wypadków.