Profil Użytkownika

Artykuł z serii ,, Pytania od czytelników". Dyskusja dotyczyła życiowych porażek i tego jak je postrzegamy. Czytelniczka pyta: A jeśli tym niepowodzeniem/ porażką byłaby samotność?

Gdy nie masz wyraźnie wytyczonego celu oraz planu działania to tracisz czas, siłę, energię, nerwy i stoisz w życiu w miejscu, motając się to w lewo, to w prawo, stajesz się niewolnikiem okoliczności zewnętrznych. Przeczytaj ten artykuł, wyciagnij jego esencją i weź życie we własne ręce.

Czy nie jest czasem tak, że płaczesz na rozlanym mlekiem, zamiast przetrzeć szmatą i iść do przodu, następnym razem patrząc pod nogi? Czy nie czujesz chwilami, że przeszłe porażki ciążą Ci jak kula u nogi i nie pozwalają ruszyć z kopyta? Jeśli ten problem dotyka Ciebie to przeczytaj ten artykuł.

Czasem brakuje Ci wiary we własne siły, motywacji do działania, uważasz pewnie, że nie dasz rady sprostać nowemu wyzwaniu bo nie doceniasz siebie i bagatelizujesz swe dawne sukcesy, umniejszasz je a wyolbrzymiasz "porażki". Czy nie lepiej zmienić strategię i wyciągnąć z przeszłości swoją moc by zbudować na tym silny fundament na przyszłość?

Masz dość słomianego zapału, braku wytrwałości i stanu stagnacji? Jeśli jeszcze nie postawiłaś/postawiłeś kreski nad swoimi celami, a w Twoim sercu tli się jeszcze ten płomień i masz chęć coś zmienić to koniecznie przeczytaj ten artykuł.