Pojawiają się w białych fartuchach, budząc zaufanie odbiorców. Niestety, to tylko fikcja. W większości przypadków, w reklamach tych występują jedynie podstawieni aktorzy, którzy otrzymują honorarium za udział w reklamie. Cały ten cyrk z gabinetem lekarskim jest tylko po to, aby wykorzystać efekt, który w psychologii społecznej nazywamy wpływem autorytetu.
Autorytet możemy zdefiniować jako osobę lub instytucję, która cieszy się uznaniem człowieka, danej grupy bądź społeczeństwa. To osoba, co do której nie mamy wątpliwości, że jest uczciwa, bezstronna i profesjonalna... Dlatego ulegamy na jej polecenie.
Prof. Wilhelma Wosińska w swojej książce „Psychologia życia społecznego” zauważa, że „konformizm w postaci ślepego posłuszeństwa może osiągnąć niebotyczne rozmiary”.
Można na to spojrzeć z perspektywy historii. Sam Adolf Hitler używał wpływu autorytetu do swoich zbrodni. Władza, którą dzierżył, wiwatujące na jego cześć tłumy powodowały, że poszli za nim nawet wybitni uczeni. Kobiety podziwiając propagandę wielkiego przywództwa szlochały na jego widok, a nawet podejmowały popełnić samobójstwo. Dziś może wydawać się nam to tylko żałosne...
Amerykański psycholog Stanley Milgram badał, czy holocaust mógłby się powtórzyć. Wyniki eksperymentu nie pozostawiają żadnych złudzeń co do tej hipotezy. Okazało się bowiem, że przeciętni, zdrowi psychicznie ludzie są w stanie zabijać pod wpływem zaledwie jednego człowieka (badacza – autorytetu, który kazał naciskać przyciski o śmiertelnym wstrząsie elektrycznym).
Wpływ autorytetu jest istotny w całej wojskowości, znając zasady jego postępowania można zastanawiać się nad ludobójstwem, czy jego rolą w błędach na polu bitwy. Cialdini (2001) omawiając badania z zastosowaniem pojazdów militarnych zauważa, że załoga samolotu jest w stanie zaufać kapitanowi, nawet gdy popełnia oczywiste błędy.
Inne badanie, przeprowadzone przez Hoflinga i współpracowników (1966) pokazuje, że 22% pielęgniarek po poleceniu lekarza było gotowych przygotować dla pacjenta większą dawkę leku, niż byłby to w stanie znieść jego organizm (co skutkowałoby śmiercią).
Symbolami autorytetów są zwykle m.in. ubiór (np. mundur, sutanna, kitel szpitalny), wielkość ciała i zdobyte tytuły naukowe. Stąd właśnie te atrybuty często wykorzystuje się w reklamie.