
Karpiński był wybitnym inżynierem i wizjonerem. Już w latach 60. pracował nad perceptronem – maszyną uczącą się, co dziś uznalibyśmy za wczesną sztuczną inteligencję. Jego największym osiągnięciem był jednak K-202 – komputer o przełomowej architekturze, szybki i kompaktowy, mogący konkurować z zachodnimi rozwiązaniami.
Gdyby K-202 trafił do masowej produkcji, Polska mogłaby stać się pionierem w branży komputerowej. Jednak władze PRL miały inne plany – w ramach gospodarki centralnie planowanej postawiono na przestarzałe radzieckie technologie, a projekt Karpińskiego został zablokowany.
Dodatkowo, wynalazca spotkał się z zazdrością i niechęcią środowiska naukowego, które nie wierzyło w jego innowacje. Pomimo zainteresowania zagranicznych inwestorów, władze PRL odmówiły wsparcia. Karpiński został odsunięty od pracy naukowej i zmuszony do zajmowania się hodowlą świń.
Historia Jacka Karpińskiego to przykład, jak system może zniszczyć potencjał jednostki i zahamować postęp technologiczny. Jego los pokazuje, że Polska mogła być liderem informatyki, gdyby nie polityczna krótkowzroczność. Dziś warto przypominać o nim jako o symbolu talentu, który mógł zmienić świat, ale został zdławiony przez realia PRL.
- Mikrokomputer: K-202 był jednym z pierwszych mikrokomputerów na świecie. Był znacznie mniejszy i wydajniejszy od swoich ówczesnych konkurentów.
Historia Jacka Karpińskiego to przykład na to, jak polityczne i społeczne uwarunkowania mogą wpływać na rozwój nauki i technologii. Mimo wszystko, jego dokonania są dowodem na to, że polscy naukowcy mają ogromny potencjał.