Najlepiej jest mieć kogoś znajomego, kto by mógł polecić Twoją osobę pracodawcy. W Anglii dobre referencje są na wagę złota. Szybko się o tym przekonasz. Tu aby dostać pracę sprzątacza (np. w dużych domach lub mieszkaniach bogatych ludzi), trzeba wykazać się nienagannymi referencjami, które są oczywiście sprawdzane.
Kolejnym krokiem będzie sporządzenie CV. Nie będę opisywał, co się powinno w nim znaleźć ani to, jak musi być skonstruowane, ponieważ jest wiele szkół na ten temat a serwisy internetowe pękają w szwach od pouczania; więc zajrzyj do internetu jak nie wiesz, jak sklecić swoje CV aby zainteresować nim potencjalnego pracodawcę. Jedna wskazówka: zrób wolne miejsce na wpisanie nr telefonu komórkowego. Wydrukuj min. kilkadziesiąt sztuk CV jeszcze w Polsce. Przekonasz się, że w Anglii schodzą jak woda; natomiast drukowanie na miejscu nie należy do najtańszych.
Musisz również zadbać o zabranie ze sobą telefonu komórkowego ze ściągniętym SIM Lock’iem. W Wielkiej Brytanii kupisz kartę typu Pay As You Go - czyli odpowiednik naszego Heyah, czy Tak-Tak. Koszt karty to 5 GBP plus kolejne 5 GBP na doładowanie. Kupić ją można we wszędobylskich sklepach z telefonami, czy sklepach z gazetami/czasopismami.
Poszukiwania pracy rozpocznij od najbliższej okolicy. Jeżeli chcesz pracować jak najszybciej nie możesz być wybredna/y. Atakuj wszystko, co stwarza choć minimalną szansę zatrudnienia: kiosk, budka z hot-dogami, bar, restauracja, motel etc. Jeżeli masz sporo pieniędzy, nie goni Cię aż tak bardzo czas i masz aspiracje na nieco lepsze stanowisko w jakimś przytulnym biurze nieruchomości, czy też banku, to powinnaś/eś skoncentrować się jedynie na roznoszeniu CV w tym sektorze i nie marnowanie czasu na ubiegania się o pracę młodszego zmywacza w śmierdzącej włoskiej pizzerni. Większość instytucji finansowo-rachunkowych zatrudnia osoby przez specjalne agencje pracy, które robią wstępne selekcje. Znajdź je, dowiedz się, czego wymagają (prócz dobrej znajomości języka); być może potrzebne będą jakieś dokumenty z Polski - ściągnij je, przetłumacz, przedłóż i … czekaj. Nigdzie nie jest powiedziane, że musisz zaczynać jako sprzątacz miejskiej toalety a nie zastępca kierownika w dziale finansowym średniej wielkości agencji reklamowej. Przede wszystkim uwierz w siebie i swoje możliwości, a co najważniejsze, bądź optymistą!!
Możesz skorzystać z pomocy agencji czy urzędu pracy. W pierwszym przypadku staniesz się robotnikiem agencji na prawach agencji a nie firmy, w której pracujesz. Stawka agencyjna prawie zawsze wynosi minimum. W urzędzie możesz otrzymać namiary na pracę, której inni nie chcą - ciekawe dlaczego? Pamiętaj, że najlepszą pracę i na najlepszych warunkach zawsze znajdziesz sobie sam.
Przydatne linki:
* http://europa.eu.int/eures/
* http://www.praca.gov.pl/
* http://www.jobcentreplus.gov.uk/JCP/index.html
* http://www.homeoffice.gov.uk/
* http://www.monster.co.uk/
* http://www.ukwebstart.com/employment.html