Pora zmierzyć się z pytaniem „Czy można jeździć tanio i bezpiecznie?”. Otóż nie. Najwyższy czas obalić parę motoryzacyjnych mitów, które przez lata utkwiły w świadomości polskich użytkowników samochodów.

Data dodania: 2018-02-06

Wyświetleń: 966

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Lawinowo rosnące z roku na rok ceny ubezpieczeń, cen paliw oraz usług warsztatowych zmuszają użytkowników samochodów do szukania oszczędności. I można to rozwiązać na kilka sposobów. Niestety kierowcy często wybierają najgorszy możliwy scenariusz. Oszczędność na częściach zamiennych. Wybrany schemat wbrew pozorom jest bardzo prosty. Oszczędność na jakości części równa się z oszczędnością na bezpieczeństwie. Te kilka złotych, które zostają w kieszeni po zakupie tanich części jest tak naprawdę tylko pozorną oszczędnością. W dłuższej perspektywie może się to odbić na awarii innych podzespołów lub częstszej konieczności wymiany części. Czas na kilka przykładów. Tarcze i klocki hamulcowe. Markowe części potrafią wytrzymać dwa razy dłuższy dystans niż chińskie zamienniki. Rachunek ekonomiczny jest więc bardzo prosty. Dwa komplety chińskie na pewno nie będą tańsze niż jeden markowy. A o ile metrów wcześniej możemy się zatrzymać w awaryjnej sytuacji. Z częściami słabej jakości może być cała masa problemów. Przykładowo tarcze hamulcowe mogą zużywać się w taki sposób, że przy hamowaniu z dużych prędkości będzie odczuwalne bicie na kierownicy. Wtedy tarcze takie nadają się do przetoczenia, a więc trzeba ponieść koszt demontażu, usługi przetoczenia i ponownego montażu tarcz. Czy gra jest warta świeczki? O ile w przypadku gadżetów stosowanych w samochodzie, nie mających w żaden sposób wpływu na bezpieczeństwo można pokusić się o coś taniego i niemarkowego, to w przypadku części mechanicznych szukanie oszczędności często odbija się późniejszą czkawką.

Kolejnych świetnym przykładem pozornej oszczędności są filtry. Tutaj zazwyczaj oszczędność plasuje się w granicach od kilkunastu do kilkudziesięciu złotych w skali roku, w zależności od modelu samochodu. Filtr powietrza odpowiedzialny za filtrację powietrza wpływającego do silnika musi być bezdyskusyjnie wysokiej jakości. Plisy filtrujące muszą skutecznie zatrzymywać zanieczyszczenia, a uszczelka idealnie przylegać w komorze. W przeciwnym wypadku przez kolektor dolotowy do silnika mogą dostać się zanieczyszczenia, które mogą być opłakane w skutkach. Jednak pierwszym narażonym na uszkodzenie przez złą filtrację powietrza podzespołem jest przepływomierz. Odpowiada on za mierzenie ilości powietrza, jaka wpada do silnika i na tej podstawie sterownik dopiera dawkę paliwa podawaną przez wtryski do komory spalania. Złej jakości filtr paliwa może mieć w perspektywie czasu wpływ na uszkodzenie pompy paliwa – koszt naprawy od kilkuset do nawet kilku tysięcy złotych.

Można tak wymieniać w nieskończoność, a to tylko kilka przykładów na pozorną oszczędność na częściach. Przy doborze części kupujący powinien w pierwszej kolejności kierować się względami bezpieczeństwa, a dopiero później patrzeć na rzekomą oszczędność . Na szczególną uwagę zasługują elementy układu hamulcowego, zawieszenia, układu kierowniczego, a jeśli mowa o żywotności samochodu to są to filtry i oleje wysokiej jakości.  Zawsze części można zakupić samodzielnie, a w warsztacie zapłacić za samą wymianę. Wtedy będzie to wymierna oszczędność.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena