Laser do medycyny trafił z wielu powodów – jednym z nich są właściwości stymulacyjne: użycie wiązki laserowej poprawia krążenie, usprawnia regenerację komórek, co w przypadku stomatologii pozwala np. na leczenie krwawiących dziąseł. Do właściwości stymulujących dołączają przeciwbólowe – laser oddziałuje na błony komórek nerwowych i usprawnia regenerację aksonów odpowiadających za przesyłanie do nich informacji.
Przeciwdziała też stanom zapalnym, poprawiając mikrokrążenie, rozszerzając naczynia krwionośne i sprzyjając wchłanianiu się obrzęków (A. Cenian, E. Zaremba, M. Frankowski).
Wszystkie te właściwości pozwalają wykorzystywać dobroczynny wpływ lasera w leczeniu m.in. stanów zapalnych miazgi czy zębodołu, grzybic jamy ustnej, chorób dziąseł czy błony jamy ustnej, pomagają neutralizować ból związany z zabiegami stomatologicznymi czy np. złamaniem szczęki.
Lampy arganowe (laserowe) w stomatologii używane są także do utwardzania materiałów dentystycznych, np. plomb światłoczułych (teeth bleaching). Dzięki temu dentyści mogą odchodzić od stosowania wypełnień amalgamatowych – bardziej widocznych od tych światłoczułych i zawierających szkodliwą rtęć.
To ważniejszy aspekty – stomatologia zwyczajna. Ale lasery świetnie sprawdzają się w stomatologii estetycznej przy zabiegu wybielania zębów. Spełniają w nich funkcję akceleratorów – pomagają oszukać czas potrzebny do zadziałania środka wybielającego. Dentysta przed rozpoczęciem zabiegu (laser whitening) zabezpiecza dziąsła żelem (który jeszcze musi utwardzić promieniowaniem), potem nakłada na zęby preparat wybielający i ponownie uruchamia laser diodowy lub lampę. Pod wpływem promieniowania UV następuje rozpad nadtlenku wodoru – to właśnie ten proces pozwala uzyskać efekt rozjaśnienia szkliwa.
Plomby, wybielanie (teeth bleaching), leczenie stanów zapalnych – jak widać, dentysta powinien przestać kojarzyć się głównie z borowaniem.