Minimalizm został zapoczątkowany w latach 80. XX i przetrwał około dwie dekady. Mimo że został wyparty przez bardziej zdobne kierunki, dziś coraz chętniej wracamy do prostych i funkcjonalnych rozwiązań. Nowoczesne aranżacje wnętrz są zbliżone do idei minimalistów – odrzucamy mnogość dekoracji, pokochaliśmy czyste formy i przestrzeń. 

Data dodania: 2016-09-16

Wyświetleń: 935

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Wystrój okien dla minimalistów

Nasze mieszkanie przestały przypominać zagracone biuro rzeczy znalezionych, a ściany uwolniły się od wzorzystych tapet i PRL-owskich boazerii. Również okno zyskało nowy, lżejszy wymiar. Na wzór Skandynawów odpięliśmy żakardowe firany, odrzuciliśmy zasłony i zlikwidowaliśmy karnisze. Ale w tym (minimalistycznym) szaleństwie jest metoda? A co z intensywnym słońcem przeszkadzającym nam w pracy, oglądaniu telewizji i wypoczynku? A co z sąsiadami, którzy  bez pardonu zaglądają nam w okna? A co z … roletami? Czy ich też musimy się pozbyć? Oczywiście, że nie. Rolety, podobnie jak żaluzje, doskonale sprawdzą się w stylu minimalistycznym, skandynawskim i industrialnym. Sprawdźmy, które modele będą najlepsze i jak umiejętnie wykorzystać je we wnętrzu.

Rolety w zabudowie

To rolety montowane na oknie, posiadające ochronną kasetę i prowadnice. Zabudowa zatrzymuje materiał przy szybie, dzięki czemu osłona nie porusza się pod wpływem wiatru i nie przeszkadza w uchyleniu okna. Będą doskonałe do okien o standardowych rozmiarach, zarówno pojedynczych, jak i dzielonych na kilka kwater. Sprawdzą się również w drzwiach tarasowych i balkonowych otwieranych w tradycyjny sposób. Kolor zabudowy można dobierać pod kolor ramy okiennej, dzięki czemu zwinięta roleta nie rzuca się w oczy. Materiał występuje w wielu rozmaitych wzorach, zarówno w wersji transparentnej, jak i całkowicie zaciemniającej (100% blackout). Jeśli chcemy zachować się jak prawdziwi minimaliści, powinniśmy unikać ornamentów, rzucików i krzykliwych wzorów. Najbardziej odpowiednie będą rolety monochromatyczne, w odcieniu zbliżonym do koloru ścian lub pozostałych dodatków.

Rolety na ścianę

Jak sama nazwa podpowiada, instalujemy je na ścianie, ewentualnie na suficie. Mogą zasłonić więcej niż jedną kwaterę, zatem jedna roleta stanowi ozdobę całej wnęki. Po rozwinięciu materiał układa się w sztywną płachtę, dzięki czemu osłona znajduje czasami zastosowanie jako prowizoryczny ekran projekcyjny. W odróżnieniu od modelu kasetowego, roleta na ścianę pozbawiona jest kasety i prowadnic. Aby otworzyć okno, materiał należy całkowicie nawinąć  na rolkę. Tego typu rolety będą najlepsze do widokowych przeszkleń, przesuwnych drzwi tarasowych oraz okien dzielonych szprosami. Jeśli zamawiamy osłonę w dużym rozmiarze, wybierzmy stonowany kolor, najlepiej odpowiadający kolorystyce ścian.

Żaluzje pionowe/verticale

Wprawdzie nie można nazwać ich roletami, ale to również doskonała osłona do aranżacji minimalistycznej. Składają się z pionowych lameli umieszczonych na szynie jezdnej i podwójnego mechanizmu sterującego. Pasy materiału mogą obracać się na zaczepach i zmieniać kąt położenia. Dzięki temu możemy ustawić je równoległe do szyby, prostopadle, pod ostrym lub szerokim kątem. W ten sposób możemy dowolnie sterować oświetleniem wnętrza i zmieniać je w zależności od potrzeb domowników. Lamele możemy też rozsunąć po bokach okna, by wpuścić do mieszkania jak najwięcej słońca. Z verticalami możemy poczuć się jak w Skandynawii, zwłaszcza jeśli materiał będzie utrzymany w odcieniach bieli lub innych neutralnych barwach. 

Licencja: Creative Commons
0 Ocena