Wszelakie gierki czy coraz popularniejsze ubieranki stają się tym czym dla naszych dziadków była np. gra w szachy. Dzienny limit przebywania przed komputerem dla dzieci wynosi 2 godziny co w tym przypadku bardzo rzadko jest przestrzegane. Pediatrzy już biją na alarm, jednak czy walka z postępem może być skuteczna? Odpowiedź na to pytanie wydaje się retoryczna, jednak warto pamiętać "Że nie taki diabeł zły jak go się maluje". Gry to również edukacja przez zabawę. Profilaktyczne granie niesie ze sobą wiele korzyści takich jak rozwój logicznego myślenia czy oswajanie z emocjami. Należy mieć nadzieje, że zarówno twórcy jak i sami opiekunowie z rozwagą będą zachęcać i kontrolować ten nowy sposób rozrywki, a dzieci nie pozostaną temu obojętne.
W natłoku rożnych rodzajów gier, które wraz z rozwojem gammingu zaczęły się bardzo szybko rozwijać można wyróżnić te, które odnoszą się do konkretnych grup społecznych. Intelektualiści grają w gry logiczne, gdyż rozwijają one logiczne myślenie i pozwalają sprawdzić się w wielu sytuacjach, które często wydają się "Bez wyjścia". Dzieci w wieku dojrzewania będą preferowały gry walki zwane potocznie "Bijatykami". Największą grupę fanów, a właściwie fanek mają gry dziewczęce, w których na czołowym miejscu plasują się ubieranki. Dla wielu dziewczyn ubieranki stanowią zamiennik standardowej zabawy z lalkami barbie. Z tym, że różnorodność jak i atrakcyjność owych gier przewyższa manualne zabawy, które swój rozkwit mają dawno za sobą. Należy mieć nadzieje, że w tym technologicznym postępie dziewczynki nie zapomną o lalkach, które nie są tylko pustymi zabawki, ale czymś co kotwiczy w nich pozytywne stany emocjonalne.