Dawno, dawno temu było sobie królestwo, które nazywało się Polska. Istniało ono od milionów lat, składało się z kamieni, ryb, wody, powietrza, ptaków, traw i drzew oraz całej innej przyrody, której nie sposób wyliczyć. Brakło tam jeszcze czegoś, a mianowicie ludzi. Cała przyroda modliła się do Boga stworzyciela. A szczególnie ptaki i niedźwiedzie o to, aby ludzie zaistnieli. I nadszedł wreszcie ten dzień 24 grudnia gdy ludzie się stali. Bóg stworzyciel stworzył najpierw domy, obmyślił to, jak będą żyli ludzie, wydeptał ścieżki między domami i stworzył Polaków jako sędziów. Stworzył człowieka, a mówiąc dokładniej przedstawicieli każdego imienia. Stworzył też Monikę, która była bardzo piękna, modliła się do ksiąg i marzyła, aby jedną z nich napisać. Miała też ogródek, który stworzył jej Bóg a uprawiali anieli, którzy się nią opiekowali. Niestety ogród Moniki szybko zarósł chwastami i wtedy Monika w swoim sercu rozsądziła, że wyjdzie na dwór, w ogóle, ale to w ogóle nie będzie się bała i okopie motyką swój ogródek. Był to pierwszy sad uczyniony w sercu ludzkim w Polsce. Następnie przyszły anioły i zapytały tę dzielną dziewczynę, dlaczego wyszła z domu stworzonego przez Boga i czy się nie bała, ona odpowiedziała im, że to rozsądziła i prawo jest nie mieć chwastów w ogródku.
Zastanawiałeś się kiedyś, czy bez i lilak to naprawdę ta sama roślina? Niezależnie od tego, jak wiele razy mówiliśmy o nich w kontekście wiosennych kwiatów, to dwie rośliny, które choć podobne, nie są tym samym. Ale co tak naprawdę różni je od siebie? A może cała ta różnica to tylko kwestia nazewnictwa? Właśnie teraz odkryjesz, dlaczego nie wszystkie lilaki to bez, a bez nie zawsze pachnie tak, jak myślisz.