Każdy marzy o pięknym ogrodzie i wielu udaje się spełnić to marzenie. Ale ogród to nie tylko przyjemności, ale również ogrom pracy gospodarskich. Szczególnie jesienią, gdy opadłe liście drzew niemal codziennie fundują nam dodatkową pracę w postaci grabienia i zamiatania. Tutaj jednak warto pójść po rozum do głowy i zainwestować nieco w ogrodowy odkurzacz do liści. Wydatek nie należy do kosztownych, a z łatwością pozwoli nam okiełznać zalegające na ścieżkach i trawniku zwiędłe liście.
Z liśćmi możemy się uporać w dwojaki sposób. Liście możemy zdmuchiwać przy użyciu dmuchawy, a potem zbierać w jeden stos, a następnie zbierać do pojemników. Drugim sposobem jest ich wciąganie przez odkurzacz i ewentualne ich rozdrabnianie. Liście rozdrobnione mają kilkukrotnie mniejszą objętość niż te w całości. Poza tym, jeśli zwiędłe liście przeznaczamy na kompost, to te rozdrobnione ulegają rozkładowi znacznie, znacznie szybciej.
Przy wyborze odpowiedniego dla nas urządzenia, nie zwracajmy tylko uwagi na cenę, zadbajmy również o komfort pracy i... zdrowie. Odkurzacze ogrodowe mają bowiem swoją wagę, a jeśli dołożymy do tego worek na zebrane liście, okaże się, że będziemy musieli targać na własnych barkach dobrych kilka kilogramów. Nie będzie problemu, jeśli posiadamy mały ogród i sprzątanie nie potrwa dłużej niż kilkanaście minut, ale jeśli dysponujemy większym areałem, to uprzątnięcie liści może okazać się dla nas prawdziwą katorgą.
Oczywiście, moc urządzenia też jest istotna, jeśli odkurzacz będzie zbyt słabej mocy, więcej na niego napsioczymy z powodu jego częstego zapychania się czy niemożności wciągnięcia większych gałązek, niż w spokoju wykonamy swoje obowiązki. Pamiętajmy, że odkurzacze oparte o silniki elektryczne potrzebują długiego przedłużacza, którego przewód prędko może ulec zaplątaniu w zakamarkach ogrodu. Jeśli więc posiadamy obszerny ogród i dużą ilość liściastych drzew, warto zainwestować w odkurzacz spalinowy, który oprócz pełnej mobilności, dysponuje przeważnie większą mocą.
Na koniec oczywistości. Chytry traci dwa razy. Nie kupujmy bezimiennego chińskiego sprzętu, chyba że mamy żyłkę hazardzisty. Takie produkty mogą działać kilka lat... albo kilka godzin. Dodatkowo niektóre z nich, mogą nie posiadać atestów bezpieczeństwa... Jak kupować, to z głową.