Cykl „Jak otrzymać wizę do Rosji” poświęcam przede wszystkim początkującym, którzy po raz pierwszy będą ubiegać się o wizę do Rosji, chcą to zrobić samodzielnie i zupełnie nie wiedzą od czego zacząć.

Data dodania: 2014-07-31

Wyświetleń: 1428

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Jak otrzymać wizę do Rosji? (cz. 1)

Wszystkiego nie da się wytłumaczyć w minutę, a ja również nie mogłem oprzeć się momentami dygresjom, dlatego jeśli nie masz teraz czasu, aby na spokojnie się zagłębić i poczytać, wróć później :)

Co dowiesz się  dzięki temu artykułowi?

  • dowiesz się, gdzie iść po wizę, czyli pod jaki konsulat podlegasz i czy jesteś gotowy samodzielnie złożyć i odebrać paszport we wskazanych godzinach w danym mieście
  • będziesz wiedzieć czy udać się do konsulatu czy może do centrum wizowego
  • czy opłaca się i kiedy warto posiłkować się pośrednikiem :)

Россия – прогрессивная страна

Przede wszystkim należy zdać sobie sprawę z tego, że Rosja to kraj bardzo postępowy, aż za bardzo :) „- Bo Rosja to bardzo progresywny kraj” – usłyszałem kilka lat temu, kiedy zapytałem na uczelni w Rosji w dziekanacie dlaczego nasz plan zajęć zmienia się co tydzień przez co ciężko trafić na jakiekolwiek zajęcia i cokolwiek zaplanować. W świecie wiz rosyjskich panuje mniej więcej ten sam rodzaj postępowości, zmiany zazwyczaj są nagłe i czasami potrafią „utrudniać życie”, dlatego zawsze przed organizacją wizy dokładnie sprawdź czy informacje są aktualne, oczywiście będę na blogu starał się na bieżąco informować jeśli cokolwiek ulegnie zmianom, ale w żaden sposób nie mogę zapewnić, że wszystko czego tutaj się dowiesz zawsze będzie działać na 100%.

Gdzie po wizę? Jakie miasto?

O tym, w którym konsulacie należy ubiegać się o wizę, decyduje miejsce zameldowania lub miejsce wydania paszportu. I tutaj bez wyjątków należy ubiegać się o wizę w konsulacie kierując się wyłącznie miejscem zameldowania (poświadczonego dowodem osobistym lub innym dokumentem) albo miejscem wydania paszportu (wpisanego na pierwszej stronie paszportu). Nikogo nie będzie obchodzić, że akurat mieszkamy w Warszawie, podczas gdy w dokumentach będzie co innego – po prostu nie uda się w żaden sposób tego obejść, chyba, że przeszłoby zaświadczenie o zameldowaniu tymczasowym, ale po pierwsze takie trzeba byłoby zgłosić, a po drugie gra raczej nie jest warta świeczki, na rynku działają pośrednicy, przesyłający paszport w inne miejsce Polski i nie musimy jechać kilkaset kilometrów, bo akurat nie mamy meldunku w nowym mieście.

Wizę możemy uzyskać w jednostce pod którą podlegamy:

Warszawa: obsługuje województwa: mazowieckie, lubelskie, łódzkie, podlaskie
Poznań: wielkopolskie, lubuskie, dolnośląskie, opolskie
Gdańsk: warmińsko-mazurskie, kujawsko-pomorskie, pomorskie, zachodniopomorskie
Kraków: małopolskie, śląskie, świętokrzyskie, podkarpackie

Dokładne adresy znajdziesz w dalszej części tego artykułu.

Gdzie po wizę? Centrum wizowe czy konsulat?

Powstanie centrów wizowych w zasadzie jest tematem na oddzielny wątek, na pewno poświęcę temu więcej miejsca w osobnym wpisie. Efekt dla nas wszystkich „starających się” o wizę jest taki, że po wizę możemy albo udać się z dokumentami wizowymi do konsulatu albo do centrum wizowego. Do konsulatu możemy zgłosić się jedynie jeśli występujemy osobiście w swoim imieniu. Jeszcze w 2012 mogliśmy przyjść do konsulatu z upoważnieniem napisanym przez inną osobę, w której imieniu składaliśmy dokumenty – teraz możemy to zrobić jedynie w Centrum Wizowym i za tę przyjemność dopłacimy 25 EURO.

Wszystko zależy od potrzeb. Plusem w przypadku konsulatu jest oszczędność 25 EURO. Minusem takiego rozwiązania może być kolejka pod konsulatem, choć dzięki centrum wizowemu i regionalizacji wydaje się, że czasy kilometrowych kolejek już minęły. Dodatkowo na wizytę w konsulacie również trzeba się umówić, więc możemy zakładać, że ilość przyjęć na konkretny dzień jest regulowana.

Kiedyś to były czasy :) Zdarzało się, że przyjście o 8.00 owocowało czekaniem do 12.30 (godzina zamknięcia konsulatu) i odejściem z kwitkiem, tyle było ludzi :) Ile ciekawych osób poznało się, a ile znajomych, często tworzyło się listy, aby można było skoczyć na zakupy lub na miasto, przyjechać za godzinę i po powrocie mieć swoje miejsce. Zazwyczaj ci, którzy przychodzili o 10.00 myśleli, że kolejka jest nieduża, jednak co chwilę ktoś dochodził na swoje zajęte miejsce i kolejka była żywym organizmem rozrastającym się u podstaw i ogona. Można było się pośmiać i spekulować na temat biznesów kolejkowych typu zimna cola i kebab, parzyć się w promieniach bezwzględnego słońca lub zostać zlanym przez deszcz, bo w ogóle zazwyczaj pod konsulatami stoi się na ulicy i nie ma ochrony w postaci daszku. Największe kolejki pojawiały się na wiosnę, a szczyt sezonu wizowego przypada na miesiące maj-lipiec. Wielu po raz pierwszy udających się do ambasady po wizę trzymając jedynie paszport w rękach oczekuje czerwonego dywanu i konsula, który czeka z uśmiechem na ustach :) rzeczywistość bardzo szybko sprowadza na ziemię :)

Reasumując najpierw postoisz w mniej lub bardziej zaawansowanej kolejce pod budynkiem konsulatu, następnie Pani przestudiuje mniej lub bardziej wnikliwie dokumenty, które przyniesiesz – albo będzie wszystko ok i dowiesz się kiedy przyjść po wizę, albo nie będzie ok i będziesz musiał przyjść jeszcze raz, kiedy coś poprawisz. Najlepiej sam wcześniej dokładnie sprawdź czy masz wszystkie dokumenty, gdyż w przeciwnym razie stracisz czas. Wizę odbieramy po kilku dniach również odczekując w kolejce, odbiór jest ograniczony czasowo, można odebrać w wyznaczony dzień lub kolejne zazwyczaj w godzinach popołudniowych 14.00 – 16.00.

W centrum wizowym natomiast jest większy komfort – raczej nie ma kolejki, a jeśli jest, mamy dach nad głową, herbatki nie dostaniemy i Pani nie będzie uśmiechać się do nas jak w salonie Nespresso na Nowym Świecie, ale też nie zostaniemy sponiewierani jak intruzi. Dalsza procedura taka sama, Pani sprawdzi dokumenty… jeśli są ok, to dostaniemy pokwitowanie i przyjdziemy po paszport za kilka dni.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena