Pominę w tym momencie polityków, ponieważ ten temat nie jest mi najbliższy. Zajmę się natomiast celebrytami, bo osoba o której chcę pisać jest osobą bardzo znaną. Nie gra w serialach, filmach, nie śpiewa i nie ma bloga o modzie. Tą osobą jest Łukasz Jakóbiak, którą nie ukrywam bardzo podziwiam. Czasami śledzę jego posty na facebooku, oglądam też jego wywiady i szczerze mówiąc jestem pod wielkim wrażeniem jego osoby. Ten facet jest fenomenalny!
Patrząc na niego czuję, że jest on w swoim żywiole i wszystko co robi na to wskazuje: jego przygotowanie, mowa, dykcja i naturalność. Głównym moim zapytaniem jest jednak dlaczego jest tak wielu hejterów, którzy piszą, niekiedy straszne rzeczy na temat Pana Łukasza. Zwróciło to moją uwagę, szczególnie po tym gdy obejrzałam jeden z wykładów dziennikarza- dotyczący spotkania z Lady Gagą.
Już wtedy nasunęły mi się różne myśli, którymi chciałam się podzielić. Nie wiem jak można tak źle życzyć ludziom i twierdzić, że tak na prawdę nie zrobili nic co mogłoby się cieszyć uznaniem. Ja jestem innego zdania. Mnie osobiście wykład bardzo poruszył i zmotywował, słowa Pana Łukasza krążyły wokół mnie a ja łapałam je by z nich skorzystać. Pokazał, że tak naprawdę wszystko jest możliwe. Każdy może zrobić ze swoim życiem co chce, ale tylko wtedy gdy oprócz posiadania marzeń, wstaniemy z kanapy i zaczniemy je konsekwentnie realizować cele i marzenia. Spotkałam się niedawno z jednym z wielu komentarzy, który był zamieszczony pod filmikiem i czytając go, zasmuciłam się tym, że wiele osób nie wierzy w możliwości innych. Najgorsze jest jednak to, że wielu z nich nie wierzy również w siebie samego.
Osoba, która zamieściła komentarz twierdziła, że taki wykład motywujący to fikcja, bo w prawdziwym życiu nie zdarzają się rzeczy, gdzie wszystko się udaje. Mam więc teraz prośbę, niech każdy odszuka w pamięci rzeczy, które wam nie wyszły. Było ich kilka? Więc skoro było ich kilka, to teraz odpowiedzmy sobie na następne pytanie. Po której porażce się poddaliście? Jednej? Może znajdzie się parę osób, które mogłyby powiedzieć, że starały się wiele razy i to już jest jakiś postęp, jakiś odcinek drogi do sukcesu, ale co z resztą? Wielu z nas poddaje się po pierwszej próbie i nie chce ryzykować, by znowu się nie zawieść. Głupota. Właśnie Pan Łukasz pokazuje nam by się nie poddawać. On sam się nie poddał, prowadzi program a żeby spotkać się z Lady Gagą potrzebował około roku i wielu gadgetów. Nie poddał się, my także nie powinniśmy, więc zamiast komentować lub myśleć że coś nie wyjdzie, następnym razem wstańcie i powiedzcie ZROBIĘ TO ! Nie marnujcie cennego czasu na opłakiwanie porażki! Weźcie życie we własne ręce, bo nikt za was go nie przeżyje!
