Często kiedy przychodzę na diagnozę, rodzice pytają mnie na początku, kiedy ich dziecko zacznie mówić głoskę [r]. Zdarza się, że nie zauważają lub nie przejmują się tak bardzo faktem, że wymowa malucha jest bardzo zaburzona także w obrębie innych głosek.

Data dodania: 2013-11-10

Wyświetleń: 1565

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Kiedy moje dziecko zacznie mówić głoskę r?

Może uznają to za normalne, może nie doskwiera im tak bardzo, bo sami swoje dziecko przecież rozumieją. Ale głoska [r] w świadomości rodziców najczęściej jest problemem numer 1.

To zrozumiałe, [r] bowiem jest głoską, która pojawia się w rozwoju mowy jako ostatnia, w 6. roku życia. Zdarza się oczywiście, że już 3-latki pięknie wibrują [r], wprowadzając w zachwyt dorosłych i napawając rodziców dumą. Aby jednak dziecko mogło ją wymówić, musi przejść przez wcześniejsze etapy rozwoju mowy, w tym pionizację języka. Najczęściej rozwój ten przebiega według (tutaj uproszczonego) schematu:

[j] jowej -> [l] lowel -> [r] rower

3 etapy wymowy głoski [r]

Etap [j] występuje, gdy nie mamy jeszcze prawidłowo spionizowanego języka. Dziecko nie wymawia [l] ani trudniejszych głosek szeregu szumiącego [sz, ż, cz, dż]. Jest to faza przejściowa i we wczesnym okresie nie należy się nią zamartwiać. Warto pamiętać jednak, że 3-latek powinien już unosić język i wymawiać prawidłowo [l]. Jeśli tak nie jest, należy bacznie przyjrzeć się dziecku i zasięgnąć porady specjalisty. Przyczyn może być wiele: od czynnościowych (niemożność podniesienia języka do podniebienia, np. w wyniku zbyt długiego używania smoczka czy karmienia butelką) przez anatomiczne (skrócone wędzidełko podjęzykowe) po środowiskowe (wada wymowy u osoby z najbliższego otoczenia).

Etap [l] następuje w momencie pionizacji języka. Do 6. roku życia nie jest uznawane jako nieprawidłowe, co nie oznacza, że nie można wcześniej zacząć przygotowań do prawidłowej wibracji.

Etap [r] jest uwieńczeniem, sukcesem dziecka i niecierpliwie wyczekiwanym przez rodziców momentem. W tym wyczekiwaniu kryje się jednak pewna pułapka. Zdarza się bowiem, że dorośli chcą tę głoskę usłyszeć jak najwcześniej, bo — jak pisałam — jest najbardziej wyczekiwana ze wszystkich głosek. Zachęcają dziecko, które ma jeszcze niegotowy na naukę jej wymowy aparat artykulacyjny. Bywa, że pod taką presją maluch znajdzie sposób, by zadowolić najbliższych, np. wytwarzając wibrację na języczku lub wargach. Znam przypadki, w których rodzice uznali taką wymowę za prawidłową i usatysfakcjonowani zdolnościami swojego dziecka pozwalali mu tę wadę utrwalać. Każdą odchodzącą od normy realizację głoski [r] nazywamy reraniem, które wymaga interwencji logopedy.

Dlaczego głoska [r] sprawia tyle trudności?

Prawidłowa realizacja głoski [r] polega na uniesieniu czubka języka (apexu) do wałka dziąsłowego i bardzo szybkim kilkukrotnym uderzaniu o ten wałek podczas przepływu przez jamę ustną powietrza z płuc. Nawet jeśli mamy już na tyle sprawny język, że bez problemu sięga do dziąseł, pozostaje najtrudniejszy element — wibracja. Przychodzi nam bowiem zmierzyć się z taką koordynacją mięśni języka, kiedy z jednej strony mamy silne ich napięcie umożliwiające uniesienie i przytrzymanie go w górze, a z drugiej — takie rozluźnienie apexu, które pozwoli strumieniowi powietrza targać nim jak chorągiewką, dając pożądany efekt wibracji.
Logopeda oczywiście zna sposoby na wyćwiczenie wibrowania, tym jednak zajmiemy się osobno.

Kiedy zacząć się martwić?

Konkludując, pragnę uspokoić tych rodziców, którzy martwią się, że ich malutkie dzieci jeszcze nie mówią [r], podczas gdy ich rówieśnicy, dzieci znajomych, już sobie z tym poradziły. Nie ponaglamy, nie zmuszamy, nie zawstydzamy — jak już wiemy, niechcący można tym narobić większych szkód, wywołując wadliwą realizację tej głoski. Zamiast tego należy obserwować dziecko, czy prawidłowo zaczyna pionizować język i wymawiać [l] oraz czy samoistnie zaczyna zamieniać [r] na [l], zamiast na wcześniejsze [j]. Jeśli tu pojawią się wątpliwości, należy skonsultować się ze specjalistą, który oceni, czy potrzebne jest podjęcie terapii, czy wystarczą profilaktyczne ćwiczenia zlecone do wykonywania w domu.
Czerwone światełko powinno rodzicom zapalić się, gdy ich dziecko:
• ma 3 lata i nie wymawia [l],
• nie potrafi podnieść języka do podniebienia, górnych dziąseł lub górnych zębów, np. naśladując w tym mamę,
• próbuje podnieść język, jednak ma wyraźnie skrócone wędzidełko podjęzykowe, które skutecznie mu to uniemożliwia,
• zaczyna wymawiać [r], które brzmi dziwnie, inaczej, nieprawidłowo.
Dajmy więc dziecku czas na to, by dojrzało do wymowy tej trudnej głoski, ale nie pozostawajmy obojętni na ewentualne czynniki ryzyka.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena