Dziś najbardziej znane na świecie hotele należą do łańcuchów hotelowych. Niewiele jest znanych obiektów, które nie działają w obrębie jakiejś sieci. Oczywiście hotele pod tym samym szyldem są zwykle zorganizowane w podobny sposób. Nie zawsze jednak tak to wyglądało, bo jeszcze krótko po II wojnie światowej hotele były nastawione przede wszystkim na obsługę klientów elitarnych, nieprzeciętnych, a więc także pod względem zakresu usług oraz wyposażenia były one wyjątkowe, oryginalne.
Zawsze śpisz w takim samym hotelu
Standaryzacja w hotelarstwie ma i wady, i zalety. Z punktu widzenia klientów ważne jest, aby w obrębie danej sieci hoteli zachowane były podobne standardy. Oczywiście meble hotelowe mogą być nieco inne, a łóżka mogą mieć minimalnie różne materace, natomiast to, co jest ważne, to wyrównany standard, jeśli chodzi o klasę całego wyposażenia. Wiele łańcuchów hotelowych nie pozwala sobie nawet na takie niewielkie odstępstwa i podejmując decyzję o zakupie mebli hotelowych właściciele ich decydują się na utrzymanie wcześniej przyjętych norm w sposób ścisły i pełny. Jak w każdym przypadku, również jeśli chodzi o obiekty noclegowe, unifikacja powoduje, że rozbudowa sieci jest tańsza, a utrzymanie obiektów również będzie tańsze.
Unifikacja dotyczy nie tylko wyposażenia pokoi hotelowych, ale także architektury, zakresu usług czy nawet struktury organizacyjnej, dzięki czemu goście hotelowi, którzy wybierają regularnie hotele należące do tego samego łańcucha, nie kierują się już nawet bezpośrednio standardem pokoju, ale po prostu marką, która kojarzy im się dobrze.
Standaryzacja utrudnia rozwój?
Głównym problemem, który wynika z unifikacji hoteli, jest fakt, że zmniejsza się elastyczność łańcucha. W praktyce chodzi po prostu o to, że łańcuch hotelowy składający się z hoteli tranzytowych nie może zostać w prosty sposób przekształcony czy rozbudowany tak, aby obejmował również hotele pobytowe i rezydencyjne. Dlaczego? To bardzo proste - zunifikowane wyposażenie przeciętnego hotelu tranzytowego jest nieodpowiednie dla hoteli pobytowych, ponieważ w obu przypadkach od wyposażenia hotelu oczekuje się innej charakterystyki.
Większość standaryzowanych hoteli to obiekty klasy ekonomicznej, na przykład Ibis czy Red Hood Inn, ale także niektóre łańcuchy hoteli o wyższym standardzie korzystają z dobrodziejstw unifikacji, między innymi dotyczy to sieci Marriott i Novotel.
Standardy tylko częściowe
Unifikacja hotelu nie musi być pełna, w zależności od przyjętej strategii marketingowej. Możliwa jest przecież sytuacja, w której wszystkie pokoje hotelowe łańcucha będą dysponowały identycznymi łóżkami hotelowymi, jednocześnie różniąc się na przykład meblami. Dlatego też mówienie o standaryzacji nie zawsze jest proste, natomiast dla właścicieli hoteli często bywa problematyczne, ponieważ ustalenie tego wyjściowego standardu, który następnie stanie się wzorem dla wszystkich nowych i istniejących hoteli łańcucha jest wyzwaniem bardzo skomplikowanym.