Obecnie mamy porę pięknej „złotej jesieni”. Na polach coraz bardziej przebija czerń zaoranej ziemi, natomiast las i drzewa przypominają nam o urokach jesieni. Kolorowe liście spadające z drzew są jak puchowa pierzynka, chroniąca przed zimnem korzenie drzewa.
Różne kolory liści, od żółtych, czerwonych do brunatnych, pokazują nam jak powinien wyglądać człowiek w jesieni swego życia. Czy ma zawierać wszystkie aspekty żywiołów, z których się składa, czy pozostać przy czarnej, odpoczywającej ziemi.
Przyroda podlega rotacji żywiołów, podobnie jak nasze życie.
Wiosna – to ruch i zieleń, odpowiadająca wzrastaniu. Kieruje nią żywioł wiatru i młodość oraz ruch.
Lato – to gorąco i upał. To czas dojrzewania owoców. Lato związane jest z żywiołem ognia, tworzeniem i rozprzestrzenianiem.
Jesień – to zbiór owoców i warzyw na czas mroźnej zimy. Przyroda kurczy się i wysycha. Przychodzi czas żywiołu suchości oraz emocji żalu i tęsknoty za upływającym czasem.
Jesień życia jest swoistym rodzajem rozliczenia za wykonanie swego przeznaczenia. Mamy albo spełnienie i radość dalszego tworzenia, albo smutek i brak nadziei na poprawę swojego losu. Taka istota widzi tylko czerń i śmierć przed sobą.
Jeśli człowiek czuje się spełniony w okresie jesieni życia, to wydaje z siebie owoce w postaci twórczości lub pracy dla innych. Jeśli istota żyje tylko dla siebie i swoich przyjemności, to w jesieni życia ma żal do całego świata i do siebie jako odbicie tego kim jest. Widzi czarną przyszłość, choroby, brak sprawności i śmierć. Zabierze z chwilą śmierci niewiele owoców, gdyż wszystko roztrwoniła na przyjemności świata materii.
W większości ludzie starzy wiekiem lubią narzekać na wszystko i wszystkich, gdyż czują w sobie emocję żalu. To ich własny problem, który emitują na innych, aby poczuć się choć trochę lepiej. To ukrywany konserwatyzm i awersja do nowości.
W mniejszości społeczeństwa (około 12%) żyją ludzie spełnieni w swojej roli na ziemi. Wiecznie młodzi duchem, z którym mają kontakt, a duch się nie starzeje. Tym przedłużają swoje ciekawe życie i czują się ciągle młodo. Są otwarci na nowości, gdyż korzystają ze wszystkich dostępnych żywiołów. Ich „jesień życia” jest piękna i płodna. Prawdziwie złota. To mędrcy, którzy wydają z siebie owoce mądrości z doświadczeń spełnionego życia. Do tego są nowatorami pomysłów i twórczej pracy.
W ten naturalny sposób, można przedłużać sobie życie, kierując się mocą żywiołów. Jesień może być urocza, z różnymi barwami i odcieniami tęczy. W świetle słońca może świecić i pokazywać złoto swej natury. Ale może też być smutna z czernią swoich myśli, które prowadzą do zniszczenia i śmierci.
Wybór zależy od woli każdego człowieka, który sam projektuje swoje przeznaczenie i ogląd świata. Materialista widzi tylko jeden kolor - czerń, bo tylko taki ma w swej aurze. Istota duchowo wzrastająca ma różne barwy aury, więc taki świat postrzega.
Wszystko zależy od wyboru istoty, czy chce żyć w złotej jesieni swego życia, czy wybiera ponurą czerń i smutek niespełnionych nadziei. Jesteśmy dziećmi Boga i tworzymy własne scenariusze na wzór swego Ojca. Jak stworzymy, tak będziemy doświadczać : złotej lub smutnej jesieni swego życia.