Zmęczony tempem życia, codzienną gonitwą między domem i pracą? Krzykami sąsiadów, ulicznymi korkami, tłumem ludzi, zgiełkiem miasta? Potrzebujesz chwilowej ucieczki w stronę spokoju, przyrody, wiejskich ścieżek, pagórków, połonin? 

Data dodania: 2013-02-18

Wyświetleń: 974

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Ogarnięty ogromną potrzebą ciszy? Nie – nie próbuj nawet uciekać w stronę Tatr ani nawet Bieszczadów, tam znajdziesz takich więcej. Jest takie miejsce na mapie Polski, które właśnie na Ciebie czeka. To piękny, lecz wciąż nieodkryty (na szczęście!) Śląsk Cieszyński!

 Wizyta w tym regionie ukoi nerwy nawet najbardziej zmęczonych, zagonionych i znerwicowanych. Znajduje się tutaj mnóstwo szlaków, przystosowanych zarówno do pieszych, jak i rowerowych całodniowych wycieczek. Górzyste stoki Beskidu nie imponują charakterystycznym dla Tatr monumentalizmem, pejzaż jest urokliwy, lecz łagodny.

Niewielkie wioski, wkomponowane idealnie między pagórki i wąwozy, feeria barw, imponująca szczególnie wiosenną i jesienną porą sprawią, że spacer lub też przejażdżka rowerowa stanie się prawdziwą przyjemnością. Szlaki i trasy wydają się niemal dziewicze, jest to ich niezaprzeczalnym atutem. Stają się minusem tylko wtedy, gdy planujemy kilkudniową wyprawę – komercyjnych noclegowni i atrakcji, tak potrzebnych i wyglądanych po całodniowym spacerze. Doskonałym miejscem pensjonatów na szczytach wzniesień jest wciąż na lekarstwo. Najlepszym rozwiązaniem są więc jednodniowe wędrówki. 

Za bazę sugerujemy obrać Cieszyn, który oferuje moc innych atrakcji, tak potrzebnych i wyglądanych po całodniowym spacerze. 

Wizyta na Śląsku Cieszyńskim nie będzie więc czasem zmarnowanym, a po krótkim pobycie każdy z przybywających będzie mógł ze zdwojoną energią rzucić się w otchłań miejskiego zgiełku.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena